Czym jest Skupienie w Thiefie?

Patryk Purczyński
2013/03/27 08:41

Jedną z cech nowego Thiefa będzie Skupienie, specjalna umiejętność, którą posiadł Garrett. Do tej pory mówiło się o nim zdawkowo, teraz twórcy wreszcie wykładają karty na stół.

Czym jest Skupienie w Thiefie?

- System Skupienia jest zdolnością Garretta do skoncentrowania się i przyspieszenia czasu jego reakcji - mówi Nicolas Cantin, dyrektor nowego Thiefa. O wspomnianej funkcji twórcy w kilku zdaniach opowiadali już wcześniej, teraz chcą jednak, byśmy posiedli bardziej szczegółową wiedzę na jej temat.

- Z perspektywy projektu gry, Skupienie jest warstwą, która wzmacnia gracza i wzmacnia Garretta. Nikt jednak nie będzie zmuszał użytkowników do korzystania z tej funkcji. To coś, czym sam zarządzasz; to jedno z narzędzi, którymi dysponuje Garrett, i które może użyć w określonej sytuacji, by przezwyciężyć pojawiające się problemy - tłumaczy Cantin.

Pozyskanie przez Garretta zdolności skupienia jest częścią opowieści. Główny bohater Thiefa nabywa ją na wczesnym etapie kampanii, ale twórcy nie chcą zdradzać okoliczności, by nie psuć fanom zabawy z odkrywania przedstawionej historii. - Skupienie jest czymś, co gromadzisz w sobie. Gracz sam decyduje, kiedy jest najlepszy moment na jego użycie. Jest bowiem wiele sposobów i zdolności, do których Skupienie może zostać wykorzystane - podkreśla Cantin.

System będzie pomagał graczowi chociażby w najbardziej prozaicznych dla Garretta czynnościach, jak celowanie, otwieranie zamków czy rabowanie przechodniów. Zasoby Skupienia mają być jednak ograniczone, dlatego gracze powinni się dwa razy zastanowić, zanim użyją tej zdolności. Gdy jej wartość osiągnie minimalny pułap, na jej ponowne wykorzystanie będą musieli poczekać aż Skupienie znów się nagromadzi.

GramTV przedstawia:

Opisywana funkcja nie jest natomiast powiązana w jakikolwiek sposób z nawigacją. - Nie chcemy uśmiercać eksploracji poprzez dawanie graczom zbyt wielu informacji czy podpowiedzi. Jest to narzędzie, które może pomóc użytkownikowi, ale z pewnością nie jest czymś, co będzie prowadziło cię za rękę czy oprowadzało po świecie - wyjaśnia dyrektor projektu.

Cantin zapewnia również, że najbardziej ortodoksyjni fani Thiefa, którzy postawią sobie za cel przejście całej kampanii bez użycia Skupienia, będą w stanie tego dokonać. Nowa funkcja nie ma również obniżać skali wyzwania, które od zawsze było cechą charakterystyczną dla słynnej serii. - Zdolność Skupienia jest po to, by wzmocnić gracza, gdy tego potrzebuje, by dać Garrettowi przewagę nad postaciami, które go otaczają. Ale wszystko ma swoją cenę. Wprowadzenie tej umiejętności sprowadza się do zaoferowania użytkownikom możliwości wyboru, ale nie zakłóca przy tym balansu gry - przekonuje.

Przedstawiciel Eidos Montreal dodaje, że Skupienie posłuży też do podświetlania dostępnych przedmiotów, ale bez jego użycia wspomniany system będzie wyglądał tak samo, jak w klasycznych Thiefach. Twórcy umożliwią zresztą wyłączenie tego rodzaju wspomagania. - Thiefowi puryści dostaną stosowne opcje - tego typu gracze będą zadowoleni - dodaje Cantin.

Thief zmierza na pecety i konsole następnej generacji. Premiera zaplanowana jest wstępnie na przyszły rok. Teraz pozostaje tylko mieć nadzieję, że problemy finansowe wydawcy gry, firmy Square Enix, nie odcisną swojego piętna na produkcji nowej odsłony przygód Mistrza Złodziei.

Komentarze
29
Usunięty
Usunięty
27/03/2013 18:36
Dnia 27.03.2013 o 17:07, Vojtas napisał:

Bardzo wielu dyrektorów ds. finansowych.

Taka jest po prostu ich rola - muszą dostrzegać wszelkie możliwości zarobków, bo inaczej ktoś inny zajmie ich miejsce :D

Dnia 27.03.2013 o 17:07, Vojtas napisał:

Zakładam, że nikt tutoriali nie olewa, a szczególnie ktoś, kto nigdy nie grał w żadną odsłonę serii.

Z doświadczenia wiem, że tutorial uczy jedynie kombinacji klawiszy :D Gra przystępna dla casuali nie musi jednocześnie oznaczać ułatwień dla doświadczonych graczy :) Poziomy trudności nie muszą przecież różnić się jedynie poziomem zdrowia przeciwników :D

Dnia 27.03.2013 o 17:07, Vojtas napisał:

Nie musi, ale zapowiedzi mnie napawają niepokojem. Komuś, komu nie przyszło setek godzin nad serią, bardzo trudno będzie to zrozumieć.

Często ci najbardziej zatwardziali fani gry nie potrafią dostrzec ewentualnych zmian na lepsze, bo tradycja to rzecz święta :D

Dnia 27.03.2013 o 17:07, Vojtas napisał:

Tak. Ale potrzebne jest też dobre zaplanowanie produkcji i sprawna egzekucja planu. Nie wnoszę tutaj za krojeniem gry, tylko czas w końcu ograniczyć marnotrawstwo kasy. Przez chore budżety i napięte nie niemożliwości deadline''y coraz więcej firm ma problemy.

Deadliny są napięte, bo każdy kolejny dzień pracy całego zespołu do dodatkowe olbrzymie koszty :D Przecież koszty generują oprócz marketingu i zakupu licencji głownie wynagrodzenia.

Dnia 27.03.2013 o 17:07, Vojtas napisał:

Spoko, niech poszerzają, ale przy innej marce.

Fani każdej serii powiedzą dokładnie to samo :D Wniosek? Nie słuchać ich w tej kwestii :D Square Enix musi mieć dochodową grę, co przy tak dużych kosztach oznacza, że musi ona znaleźć x milionów nabywców :D

Vojtas
Gramowicz
27/03/2013 17:07
Dnia 27.03.2013 o 16:44, pawbuk napisał:

A kto tu twierdzi, że gra ma być dla wszystkich? :D

Bardzo wielu dyrektorów ds. finansowych.

Dnia 27.03.2013 o 16:44, pawbuk napisał:

Nie, ma być i dla osób, które od lat grają we wszelkiego rodzaju skradanki, jak i dla nowicjuszy, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z tym gatunkiem :D

Zakładam, że nikt tutoriali nie olewa, a szczególnie ktoś, kto nigdy nie grał w żadną odsłonę serii.

Dnia 27.03.2013 o 16:44, pawbuk napisał:

Ale to nie musi oznaczać, że straci ona swój charakter :D

Nie musi, ale zapowiedzi mnie napawają niepokojem. Komuś, komu nie przyszło setek godzin nad serią, bardzo trudno będzie to zrozumieć.

Dnia 27.03.2013 o 16:44, pawbuk napisał:

Ale cudów nie ma - żeby zrobić długą, rozbudowaną, dobrą jakościowo grę potrzebne są duże pieniądze.

Tak. Ale potrzebne jest też dobre zaplanowanie produkcji i sprawna egzekucja planu. Nie wnoszę tutaj za krojeniem gry, tylko czas w końcu ograniczyć marnotrawstwo kasy. Przez chore budżety i napięte nie niemożliwości deadline''y coraz więcej firm ma problemy.

Dnia 27.03.2013 o 16:44, pawbuk napisał:

nikt nie będzie kierował Thiefa do osób, które grają jedynie na smartfonach, ale jednak mimo wszystko trzeba poszerzyć grono odbiorców :D

Spoko, niech poszerzają, ale przy innej marce.

Dnia 27.03.2013 o 16:44, pawbuk napisał:

Zawsze lubię mieć wybór czy kogoś zabić, czy nie.

Jak mówiłem, to kwestia regulacji w poziomie trudności. W oryginale od niego zależało czy i kogo można zabić (wszystkich/wszystkich z wyjątkiem cywilów/nikogo z wyjątkiem zwierzaków/absolutnie nikogo), ile trzeba zebrać kosztowności (a więc też ile sekretnych miejsc trzeba znaleźć), czy i jakie cele poboczne należy wypełnić (zazwyczaj odnalezienie drogocennych przedmiotów) oraz czy trzeba odnaleźć wyjście (na normalnym wystarczyło wypełnić cel główny i misja natychmiast kończyła się powodzeniem).

Dnia 27.03.2013 o 16:44, pawbuk napisał:

Jedyne takie ograniczenia, które jestem w stanie przyjąć to te podyktowane jakimś wątkiem fabularnym - nie możemy nikogo zabić, bo ktoś się na nas bardzo wkurzy :D

W Thiefie paradoksalnie łatwiej się grało nie zabijając nikogo, bo zabójstwo niemal zawsze wywoływało alarm i zlatywali się strażnicy z połowy levelu. Więc tak, uzasadnienie jest i to bardzo proste: Garrett jest mistrzem złodziei i zabijanie uważa za skrajnie nieprofesjonalne. Poza tym nie jest dobry w szermierce - walka z dwoma strażnikami naraz była bardzo trudna. Na ekspercie 3-4 cięcia i Garret gryzł glebę. I tak właśnie powinno pozostać. Amen.

Dared00
Gramowicz
27/03/2013 17:00
Dnia 27.03.2013 o 16:29, Henrar napisał:

(ba, najlepiej by było, gdyby nawet kodów do tego nie było!)

Kody by mogły być, ale je na pewno wycięli i będą sprzedawać jako DLC!




Trwa Wczytywanie