Nie jest to aktor z okładek kolorowych magazynów, ale przecież i sam Garrett woli raczej brak rozgłosu i zaciszne miejsca. Jego głos kojarzyć mogą, a nawet powinni, fani Assassin's Creeda.
Nie jest to aktor z okładek kolorowych magazynów, ale przecież i sam Garrett woli raczej brak rozgłosu i zaciszne miejsca. Jego głos kojarzyć mogą, a nawet powinni, fani Assassin's Creeda.
Orzari przyznaje, że pierwotnie nie chciał zapoznawać się z wcześniejszą kreacją Garretta, za którą odpowiadał Stephen Russell. W końcu się jednak do tego przekonał, chcąc lepiej poznać przeszłość tej postaci - i, jak stwierdza, był pod sporym wrażeniem. Przedstawiciele Eidos Montreal zdradzają z kolei, że od samego początku byli przekonani, że Romano Orzari jest wręcz idealnym wyborem.
O tym, że studio zrezygnowało z usług Russella dowiedzieliśmy się po udostępnieniu debiutanckiego trailera Thiefa. Twórcy gry już zdążyli wytłumaczyć, dlaczego zdecydowali się na tę zmianę. Dzięki temu wiemy, że Orzari będzie odpowiedzialny nie tylko za podłożenie głosu pod Garretta, ale także za jego mimikę i wszelkie wykonywane przez niego ruchy. Sesje nagrywania głosu i motion capture zostaną bowiem połączone w jeden proces.