Twórcy gier coraz śmielej mówią o tym, że Sony wykonało kawał dobrej roboty projektując przystępne narzędzia developerskie dla PS4. W porównaniu do poprzednich konsol z Japonii nastąpiła więc miła odmiana.
Twórcy gier coraz śmielej mówią o tym, że Sony wykonało kawał dobrej roboty projektując przystępne narzędzia developerskie dla PS4. W porównaniu do poprzednich konsol z Japonii nastąpiła więc miła odmiana.
Taki stan rzeczy może być odbierany jako zaskoczenie, zwłaszcza jeśli sięgnąć pamięcią do poprzednich platform Sony. - Kiedy byłem producentem Prince of Persia: Piaski Czasu, pozyskaliśmy bardzo dobrego programistę, który nadal zresztą jest w zespole odpowiedzialnym za Assassin's Creeda. Pewnego dnia zauważyłem na jego biurku wielką czarną książkę, całą po japońsku. Zapytałem: co to jest? - wspomina Mallat.
- To było dokumentacyjne wsparcie dla kodowania na PS2. Dlatego właśnie chciałem się zapisać na lekcje japońskiego. Tego dnia zrozumiałem też, jak złożona jest produkcja gier na PlayStation 2. Z niecierpliwością czekaliśmy na to, co przyniesie architektura PlayStation 3. Było niestety tak samo, tylko jeszcze bardziej skomplikowanie - dodaje.
Przypomnijmy, że właśnie w prostszych narzędziach developerskich przewagi w nowej konsoli Microsoftu upatruje założyciel Atari, Nolan Bushnell.