"Jeżeli Batman w Arkham City to Batman 5.0, to w Arkham Origins wcielicie się w wersję 0.9"

Mateusz Stanisławski
2013/04/27 22:57

Magazyn GameMaster ujawnił kilka nowych szczegółów na temat Batman: Arkham Origins. W ekskluzywnej zapowiedzi czytamy między innymi o dwóch ciekawych mechanizmach, które jednak nie ujrzą światła dziennego, gdyż nie najlepiej wpisują się w wykreowane przez Rocksteady uniwersum.

Akcja Batman: Arkham Origins będzie rozgrywać się dobre kilka lat przed wydarzeniami znanymi z poprzednich odsłon serii, więc siłą rzeczy umiejętności bohatera nie będą tak rozwinięte jak ostatnio. – Batman w Arkham City to Batman 5.0. On atakuje faceta, nawet na niego nie patrząc, mało tego – wie, ile stracił zębów, wyłącznie na podstawie tego, co poczuł na pięści. Nasz Batman to wersja 0.9 – powiedział Ben Mattes z Warner Brothers Games Montreal.

Twórcy zapewniają, że potyczki z bossami będą naprawdę urozmaicone – ścierając się z różnymi oponentami, gracz za każdym razem będzie musiał stosować inne taktyki. – „Jakość Arkham” to nie jest „coś fajnego”. „Jakość Arkham” to „coś perfekcyjnego”. Jeśli coś nie jest to perfekcyjne, nie powinno zostać wydane – dodał Mattes.

Autor zapowiedzi opisał również dwie funkcje, z których twórcy gry postanowili ostatecznie zrezygnować, gdyż „nie byłyby one zgodne z tym, co pojawiło się w poprzednich odsłonach serii”. Pierwszy mechanizm dotyczył dynamicznie zmieniającej się aury, która miała wpływać na przebieg starć. W myśl tego rozwiązania silny wiatr mógł negatywnie oddziaływać na koordynację ruchową postaci, a w skrajnych przypadkach – powodować, że wrogowie zasłanialiby swoje oczy. Problem polegał na tym, że tego typu czynniki musiałyby jakoś wpłynąć na system sterowania, a to – zdaniem twórców – wiązałoby się z niepotrzebnymi utrudnieniami.

GramTV przedstawia:

Oczywiście zmienne warunki pogodowe zostaną zaimplementowane, ale nie będą one tak radykalnie oddziaływać na bohaterów. Drugi pomysł był związany z jedną z misji łowcy, w której Batman musiałby unikać ataków mechanicznego drona. Etap ten został porzucony – autorzy uznali, że w zbyt dużym stopniu kładł nacisk na czynności defensywne.

Batman: Arkham Origins ma już ustalony termin debiutu – 25 października bieżącego roku. Nowe przygody Mrocznego Rycerza będą mogli sprawdzić właściciele blaszaków oraz konsoli PlayStation 3, Xbox 360 i Wii U. Przypominamy, że w drodze jest również Black Mask Origins, odsłona serii dedykowana konsolkom PlayStation Vita i Nintendo 3DS.

Komentarze
12
Usunięty
Usunięty
28/04/2013 14:55

Mam rozumieć, że ten "mechaniczny dron" to miał być epizod z Eisenmannem? szkoda, bo mógłby być na prawdę ciekawy ;)

Usunięty
Usunięty
28/04/2013 13:43

> Nie lubię jak twórcy w wywiadach mówią stawiają na perfekcję i dopracowanie każdego szczegółu,A co mają powiedzieć? "Wiecie co? Ta gra będzie do niczego! Nie kupujcie jej, bo to kompletny gniot."?

Usunięty
Usunięty
28/04/2013 12:59

> > Nie lubię jak twórcy w wywiadach mówią stawiają na perfekcję i dopracowanie każdego> szczegółu,> > a po premierze okazuje się, że dostajemy generyczny produkt z brakiem połowy ficzerów>> > jakie zapowiadali zaimplementować. Mniej chwalenia się, więcej pracy.> A co mają powiedzieć, że będzie jak będzie, nie ma się czym ekscytować?>> Swoją drogą, zabawne że wspominają o perfekcji przy walkach z bossami, podczas gdy to> był najsłabszy element poprzednich Batmanów.Niech nie używają tylu hiperbol.




Trwa Wczytywanie