Zapowiedż kolejnej części Deus Ex'a z premierą na tabletach rozjuszyła internet. Autorzy starają się udobruchać opinię publiczną rzucając więcej światła na grę.
Zapowiedż kolejnej części Deus Ex'a z premierą na tabletach rozjuszyła internet. Autorzy starają się udobruchać opinię publiczną rzucając więcej światła na grę.
Sama gra - mimo jakże innych platform docelowych - mocno przypomina "dużą siostrę". The Fall w głównej mierze tworzy studio N-Fusion, ale może od samego początku liczyć na pomoc Eidos Montreal. W tym kluczowych autorów Buntu Ludzkości: projektanta Jeana Dugauda, scenarzystów Mary DeMarle i Jamesa Swallowa oraz dyrektora artystycznego - Jonathana Jacquesa Belletete'a.
Skąd odważna decyzja o premierze na sprzętach mobilnych?
Przede wszystkim chcemy rozszerzyć uniwersum i wpuścić do niego nie tylko hardkorowców, ale i inne typy graczy. To prawdziwy Deus Ex - jest w nim akcja, skradanie się, hakowanie, relacje międzyludzkie, wybory i ich konsekwencje. The Fall ucieszy fanów serii bez względu na swoją platformę docelową. - mówi producent James Wright.
To to samo doświadczenie, co w Human Revolution, ale znacznie krótsze. Ukończenie gry zajmie około sześć godzin. Oczywiście później zostaje opcja new game plus, czyli rozpoczęcie od nowa z całym zdobytym doświadczeniem i ekwipunkiem. Upór i kilkukrotne przejście kampanii to jeden z dwóch sposobów na odkrycie wszystkiego, co oferuje The Fall. Drugim są pieniądze.
Gra będzie zawierać bowiem system miktrotranskacji. Za prawdziwe pieniądze kupimy wirtualne kredyty, punkty Praxis, amunicję czy pomniejsze ulepszenia. Autorzy zapewniają jednak, że to opcja dla niecierpliwych. Wszystko, co można kupić, da się też odblokować normalnymi sposobami.
A co mają do powiedzenia twórcy w sprawie chłodnego przyjęcia The Fall?
Zawsze trzeba liczyć się z mieszanym przyjęciem. Odzew od graczy mobilnych jest niesamowity. Mamy też jednak dużą bazę fanów, którzy oczekiwali sequela Human Revolution na PC i konsolach. To dla nas świetna wiadomość - mamy naprawdę pełną pasji społeczność.
O której nikt na pewno nie zapomni. The Fall to jedno, ale możemy być pewni, że w tajemnicy powstaje także "pełnoprawna" kontynuacja przygody Jensena. Na razie jednak miejsce w błysku fleszy zajmuje The Fall. I może tam przez chwilę pozostać, bo dla Square Enix to dopiero początek mobilnej podserii.
Na koniec nowy zwiastun.