Półtora miesiąca "Elektronicy" kazali nam czekać na oficjalne stanowisko w sprawie EA Partners. W kwietniu pojawiły się bowiem nieoficjalne doniesienia o zamknięciu programu.
Półtora miesiąca "Elektronicy" kazali nam czekać na oficjalne stanowisko w sprawie EA Partners. W kwietniu pojawiły się bowiem nieoficjalne doniesienia o zamknięciu programu.
- Jesteśmy absolutnie otwarci na partnerstwo z zewnętrznymi developerami. Na urządzeniach przenośnych tylko w tym tygodniu wypuściliśmy trzy gry autorstwa naszych partnerów z Chillingo. Jeśli zaś chodzi o front konsolowy, cóż, w okresie przejściowym skupiasz się przede wszystkim na wewnętrznych projektach. Właśnie na nim koncentrujesz swoją uwagę i kapitał, by mieć pewność, że twoje studia są odpowiednio przystosowane do nowej sytuacji - tłumaczy.
Wyjaśnia też powód, dla którego znacząco okrojono liczbę miejsc pracy osób, zajmujących się EA Partners. - Mieliśmy tam zbyt wiele przestrzeni. Z takim składem mogliśmy opiekować się większą liczbą projektów niż zamierzaliśmy. Podjęliśmy więc decyzję o zmniejszeniu ekipy. Nadal jednak jesteśmy otwarci na współpracę - dodaje Gibeau.
O rzekomym zamknięciu programu pisaliśmy pod koniec kwietnia. Warto przypomnieć, że w ramach EA Partners ukazało się kilka głośnych tytułów, m.in. Bulletstorm, seria Crysis, Kingdoms of Amalur: Reckoning i ostatnie hity Valve.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!