Większość zapowiedzianych obecnie przez zewnętrzne firmy gier trafi zarówno na obecną, jak i następną generację konsol. Patrick Soderlund przewiduje, że taka sytuacja będzie normą jeszcze przez dwa lata.
Większość zapowiedzianych obecnie przez zewnętrzne firmy gier trafi zarówno na obecną, jak i następną generację konsol. Patrick Soderlund przewiduje, że taka sytuacja będzie normą jeszcze przez dwa lata.
- Historycznie w pierwszym roku znakomita większość tytułów ukazuje się na obu generacjach. W drugim roku jest ich coraz mniej, zaś w trzecim obserwujemy całkowite odejście, może poza kilkoma pozycjami. Sądzę więc, że pełne przejście w czwartą generację nastąpi w ciągu 18 do 24 miesięcy - dodaje Soderlund.
Spośród obecnie zapowiedzianych gier Electronic Arts na razie jedynie gry sportowe oparte na nowym silniku Ignite (NBA Live 14, UFC) oraz Mirror's Edge są przewidziane wyłącznie na konsole następnej generacji. Ten ostatni tytuł ukaże się jednak nieprędko - jest on bowiem we wczesnej fazie produkcji.