Jeżeli gracze nie będą mieli ochoty przenosić się w Assassin's Creed IV: Black Flag do współczesności i odrywać od pirackich przeżyć, nie będą musieli tego robić - zapewnia Ubisoft.
Jeżeli gracze nie będą mieli ochoty przenosić się w Assassin's Creed IV: Black Flag do współczesności i odrywać od pirackich przeżyć, nie będą musieli tego robić - zapewnia Ubisoft.
- W głównym wątku nie przenosimy się do współczesności zbyt wiele razy - wyznaje Ashraf Ismail, reżyser gry. - Osoby, które nadal są ciekawe losów Desmonda, będą miały jeszcze wiele do zobaczenia. Ci, którzy chcą się skupić wyłącznie na piratach, sekwencje ze współczesności mogą w dużej mierze pominąć - zapowiada.
- Prawdziwi fani, którzy uwielbiają tego typu rzeczy, jest mnóstwo zawartości oddającej im swego rodzaju hołd, pozwalającej jeszcze bardziej zatopić się w ten świat. Jeśli jednak Ci na tym nie zależy, to w porządku, do niczego nie zmuszamy - dodaje Ismail.