I Ty możesz wystąpić w Dying Light!

Piotr Bajda

2013/07/19 14:08

Pod warunkiem, że spełnisz wymagane kryteria. Techland potrzebuje twarzy dla postaci w swojej nowej grze. Może chodzi właśnie o Ciebie?

Oddajmy klawiaturę poszukującym.

Jeżeli codziennie rano oblicze, które widzisz w lustrze robi Ci wyrzuty za zmarnowane szanse. Jeżeli wciąż nie dzwoni do Ciebie z propozycjami Spielberg, ani Jackson, czy del Toro... to Techland ma dla Ciebie propozycję!

Uwiecznij się w grze! I nie mówimy tu o Saperze, czy kolejnej wersji Tetrisa. Ekipa pracująca nad naszym największym projektem - grą Dying Light, poszukuje twarzy dla postaci występujących w grze.

GramTV przedstawia:

Stań się częścią historii, która przykuje do komputerów i konsol rzesze graczy na całym świecie! Zostań człowiekiem, którego widziano w Dying Light!

Potrzeba sześciu osób. Dwóch panów w wieku 45-50 lat, dwóch kobiet w zbliżonym wieku oraz dwóch młodszych pań. Szczegóły oferty i pożądane u "dawców twarzy" cechy znajdziecie w tym miejscu.

Niestety, nie łapię się do żadnej roli, a Wy?

Komentarze

Usunięty

19/07/2013 18:16

Podpisujesz oczywiście zrzeczenie się jakichkolwiek roszczeń co do wykorzystania twojego wizerunku, albo jeszcze lepiej całych "praw autorskich" do twarzy. Suma sumarum bez wykupionej licencji nie wyjdziesz domu. Przy odrobinie pecha jakiś "nawalony" (czyt. pod wpływem środków obniżających percepcje) gamer spotka cię na ulicy i rzuci tekstem " przecież cię już zabiłem" po czym postanowi dokończyć dzieła :P Jednak przy odrobinie farta gdy nie spotka cię nic powyższego wpiszesz sobie w CV Techland - zombie Obowiązki: Kuśtykanie, wydawanie bliżej nie zdefiniowanych dźwięków, biegający frag, pożywianie się tkanką mózgową graczy itp.

Usunięty

19/07/2013 17:59

Mogli dodać wykształcenie wyższe minimum 20 lat praktyki w zawodzie.

Kraju

Redaktor

19/07/2013 17:47

Przynajmniej z czystą satysfakcją i bez żadnego moralnego ubytku mógłbyś je zabijać. Bo co taki zombie Ci złego zrobił? Chce zjeść Twój mózg? Lew też goni Cię po sawannie, bo jest głodny, a jakoś nie próbujesz go zabijać idąc do zoo. :D

Trwa Wczytywanie