Jak co tydzień przeczesujemy Sieć w poszukiwaniu zabawnych, ciekawych lub po prostu głupich bzdur związanych z grami. Oto odcinek numer 138 "Internetowych bzdur growych na weekend".
Myszasty się ucieszy. Niech ma coś z życia.
Hej, ludzie się biją, a na ekranie pojawiają się polskie napisy!
Inwazja mechów i późniejsza masakra, którą umożliwiła dywersja przez zawarcie fałszywej przyjaźni z dziewczynką, nie zostały już zawarte w filmie.
Właściwie to gra jest bardziej realistyczna niż kiedykolwiek.
I... i to znaczy, że będzie lepiej działał, tak? To dla jego dobra, prawda?
Steam Summer sale.
Nie wrzucam tutaj tego bez powodu. Oooooooohohoho, co to to nie.
Those eyes.
Jeśli tak wygląda wojna, to uniknięcie służby wojskowej nie było takim złym pomysłem.
Długie, ale wyjątkowo prawdziwe.
Więcej znajdziecie po kliknięciu w obrazek, a na stronę autora możecie wejść przez ten wesoły napis.
Miło, że ktoś jeszcze przyzwyczaja się do mojego trybu życia.
