Twórcy Saints Row tłumaczą obecność wielkiego, sztucznego penisa do okładania ludzi w swojej grze

Piotr Bajda
2013/08/02 15:33

Nie wszystkim przypadła do gustu sztandarowa broń serii Saints Row. Infantylizm jakiś czas temu zarzucił Volition na przykład Cliff Bleszinski. Twórcy ustosunkowali się do tego w trakcie sesji AMA na Reddicie.

Twórcy Saints Row tłumaczą obecność wielkiego, sztucznego penisa do okładania ludzi w swojej grze

Myślę o tym jak o kinie. Nie wyobrażam sobie, żeby Hollywood nagle zdecydowało nie wypuszczać filmów pokroju Kac Vegas, bo są niedojrzałe. Jasne, to nie wygra Oscara, ale jest cholernie śmieszne i niesamowicie zabawia ludzi. Nie wszyscy mają wobec tego filmu takie odczucia jak ja, ale to nie oznacza, że nie powinien powstać. - mówi starszy producent Saints Row IV, Jim Boone.

(Bleszinski) powiedział, że Saints Row byłoby lepsze jako gra o napadach na banki w stylu Michaela Manna. Ktoś już robi taką grę i wydaje na nią cztery razy więcej pieniędzy niż my, pracując cztery razy większym zespołem niż nasz. - przychodzi mu w sukurs projektant Scott Phillips.

Musimy robić Saints Row. Nie grę, którą ktoś już robi. Jak powiedział Jim, nie chcemy oglądać w kółko tego samego filmu. Czasami potrzebujesz dramatu, czasami komedii. Saints Row przynosi graczom coś, czego wyraźnie pragną i nie znajdują nigdzie indziej. - kończy Phillips.

GramTV przedstawia:

I ma rację. Nie jestem fanem kierunku marki w dwóch najnowszych grach i nie bawi mnie fioletowy penis, ale zgadzam się z Volition. Niech każdy robi to na co ma ochotę, bo tak rodzi się różnorodność. A bez niej daleko nie zajedziemy.

A jeśli do kogoś nie trafiają falliczne żarty z gier o Świętych, to wyjście jest banalnie proste - wystarczy ich nie kupować.

Komentarze
13
Usunięty
Usunięty
02/08/2013 21:22

Ci,którzy nie niuchają i nie używają też mają prawo od czasu do czasu do odlotu.Bo tak właśnie traktuję tę grę.I zawsze świetnie się przy niej bawię.Jedni robią gry poważne inni do bólu szalone.I niech tak tak zostanie.A fioletowy penis to nader skuteczna broń.Swoją drogą,to wcale bym się nie zdziwił gdy by Cliff Bleszinski po kryjomu,w jakiejś pakamerze naparzał fioletowym narzędziem przymusu bezpośredniego ;-).

Usunięty
Usunięty
02/08/2013 18:57

Tak, pod warunkiem, że nie bierzesz pod uwagę opinii jakie obie gry miały w swoich latach świetności. Nie wiem czy do SR jest edytor, ale do P2 napewno i całkiem dobrze się sprawdza.

Usunięty
Usunięty
02/08/2013 18:49

Do mnie akurat ten rodzaj humoru nie trafia . Ale ja o innym . Generalnie jesli ktos ma zamiar zagrania to po to aby sie bawic . Niewazne czy oklada kogos dildosem czy buduje zamek. Nikt (chyba) nie gra na sile w gry . Wiem czepiam sie ale z waszych komentarzy wyglada na to ze prawdziwa rozrywka to tylko w SR a reszta to szara,,growa" rzeczywistosc . O matko dzisiaj znowu Dragon Age ...




Trwa Wczytywanie