Ubisoft zdradził kilka szczegółów na temat rozgrywki we współczesności w Assassin’s Creed IV: Black Flag. Wiemy już, że wcielimy się w pracownika Abstergo... a jak będzie wyglądało nasze miejsce pracy i na czym będzie polegało nasze zadanie?
Ubisoft zdradził kilka szczegółów na temat rozgrywki we współczesności w Assassin’s Creed IV: Black Flag. Wiemy już, że wcielimy się w pracownika Abstergo... a jak będzie wyglądało nasze miejsce pracy i na czym będzie polegało nasze zadanie?
Ubisoft, projektując siedzibę Abstergo, nie musiał tym razem szukać inspiracji w egzotycznych krajach – fabuła we współczesności ma rozgrywać się w Montrealu w Kanadzie. Gracze wcielą się w pracownika Abstergo – dosłownie. To właśnie my będziemy nowymi obiektami przebywającymi w Animusie. Panowie z Abstergo jednak trochę zmądrzeli, ponieważ pozwolą nam opuszczać maszynę, kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota. Kilka sekwencji we współczesności, które popchną fabułę do przodu, będzie obowiązkowych, ale na ciekawskich graczy będą czekały rozmaite atrakcje w postaci eksploracji, podsłuchiwania rozmów ważnych person i hakowania – rozwiązywania puzzli i zagadek, co pozwoli uzyskać dostęp do tajnych dokumentów Abstergo. Być może będziemy mogli także kolekcjonować figurki, jak wskazuje na to jedna z grafik. We współczesności zabraknie natomiast walki i opcji dialogowych.
W miarę postępów gracz będzie dowiadywał się coraz więcej o konflikcie między Asasynami a Templariuszami, będzie mógł także w pewien sposób opowiedzieć się po którejś ze stron. Co ciekawe, większość pracowników Abstergo nie jest Templariuszami. Obiekt 16 nie pojawi się w grze, natomiast będzie można uzyskać informacje, co stało się z Desmondem (raczej nietrudno zgadnąć, że nic dobrego). A co z Junoną? Najwyraźniej na zakończenie jej wątku przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ponieważ w Black Flag nie będzie miała nawet wystarczająco dużo siły, by spróbować przejąć władzę nad ludzkością.