Ponieważ podobne zapewnienia słyszeliśmy już wielokrotnie, i to nie tylko w odniesieniu do serii Resident Evil, warto podejść do nich z dystansem. Tym niemniej Capcom zapewnia, że uczy się na błędach.
Ponieważ podobne zapewnienia słyszeliśmy już wielokrotnie, i to nie tylko w odniesieniu do serii Resident Evil, warto podejść do nich z dystansem. Tym niemniej Capcom zapewnia, że uczy się na błędach.
Trudno temu zaprzeczyć - różnica między najwyższą, a najniższą notą Resident Evil 6 w portalu Metacritic to 75 punktów! - Musimy wziąć pod uwagę, nie możemy tego zignorować, zwłaszcza kiedy przystąpimy do prac nad następną częścią Resident Evil. Najprawdopodobniej nakierujemy ją przede wszystkim na najwierniejszych graczy - zdradza Pattison.
- W przypadku Resident Evil 6 prawdopodobnie włożyliśmy do gry zbyt dużo zawartości. Z komentarzy graczy wynika, że tytuł ten był zbyt mocno napompowany. Misje z udziałem Leona okazały się bardzo dobre, a po premierze Resident Evil: Revelations na 3DS-ie pojawiło się nawoływanie, byśmy skupili naszą uwagę na survival horrorze - dodaje.
Resident Evil 7 wróci zatem do korzeni? O to moglibyśmy być spokojniejsi, gdyby nie historia, która uczy, by takie deklaracje przyjmować z dystansem.