Co więcej, funkcje dostępne przez ekran tabletu czy smartfona mają mieć ważne znaczenie dla zabawy, a ekipa od Star Wars: Battlefront właśnie od tego rozpoczęła swoje prace nad tym tytułem.
Co więcej, funkcje dostępne przez ekran tabletu czy smartfona mają mieć ważne znaczenie dla zabawy, a ekipa od Star Wars: Battlefront właśnie od tego rozpoczęła swoje prace nad tym tytułem.
- Jechaliśmy już jakiś czas tym pociągiem, choć nie mogę przyznać, że byliśmy perfekcyjni. Ale zrobiliśmy całkiem sporo, jak chociażby cała idea autologu dla serii Need for Speed była stworzona właśnie z powodu zmian zachowania konsumentów. Zobaczcie jak bardzo smartfony zmieniły wasze życia, jak mocno oddziałuje na nie Facebook. Nie mogę oglądać telewizji, bym przynajmniej pięć razy nie zerknął na swojego smartfona. To niedorzeczne, ale tak właśnie jest i każdy to robi - tłumaczy swoje stanowisko Soderlund i zapowiada, że EA weźmie to wszystko pod uwagę w swoich przyszłych projektach.
- Społeczna rewolucja spowodowana przez technologię i różne serwisy, jak Facebook czy Twitter i rzeczy temu podobne, zmieniła sposób, w jaki gramy w gry. I będzie także miała wpływ na to, jak my będziemy je projektować. Była to pierwsza rzecz, jaką nasi chłopcy zaprojektowali, gdy rozpoczęli prace nad Star Wars: Battlefront, który obecnie tworzymy. To była jedna z pierwszych rzeczy o których zaczęliśmy rozmawiać (...) - ujawnia Patrick.
Jak dotąd drugi ekran zostanie wykorzystany w dwóch produkcjach EA w tym roku - Battlefield 4 oraz Need For Speed: Rivals, ale gier korzystających z tego rozwiązania będzie w katalogu EA coraz więcej. - Tak długo dopóki będę na tym stanowisku i odpowiadam za kontaktowanie się z zespołami i zatwierdzanie ich pomysłów, postaram się zmusić je do tego, by przynajmniej próbowali zaprojektować tę funkcjonalność jako ważne rozszerzenie dla gry - zapowiada Soderlund.
Cóż, jeżeli wroga nie można pokonać, należy się do niego przyłączyć. Macie zamiar korzystać z tego typu rozwiązań czy raczej są one Waszym zdaniem zupełnie niepotrzebne?