End of the Line @ Source Film Maker
Uczcie się tego Source Film Makera, bo jak widać mogą Was potem chwalić. Nawet ja Was pochwalę.
Jak co tydzień przeczesujemy Sieć w poszukiwaniu zabawnych, ciekawych lub po prostu głupich bzdur związanych z grami. Oto odcinek numer 144 "Internetowych bzdur growych na weekend".
Uczcie się tego Source Film Makera, bo jak widać mogą Was potem chwalić. Nawet ja Was pochwalę.
Ponoć dwadzieścia minut dziennie "czegokolwiek" to całkiem sporo. Możecie poćwiczyć. Nauczyć się grać na instrumencie. Powtórzyć sobie coś z jakiegoś języka.
... bawcie się dobrze ze swoimi wyrzutami sumienia.
Jak zobaczę Was z komórką w ręku w aucie jadącym te 60 km/h, wjadę w Was. Ostrzegam Was.
Nawet jeśli nie mam auta. Roweru już też nie.
Ta twarz... dlaczego. DLACZEGO. Nie oglądać, jeśli macie stany lękowe wszelkiego rodzaju.
Jeśli macie 18 lat, to zapraszamy do picia zawsze wtedy, gdy Mario straci czapkę. Jeśli nie macie 18 lat, pijcie cokolwiek, co nie zawiera alkoholu, też będziecie się źle czuć.
Poprzednie dwie części dostaliśmy za darmo, po kolejną mamy zgłosić się na IndieGoGo. Brzmi nieźle, szczególnie że większość z nas i tak poczeka aż ktoś inny zapłaci za nas.
Jak zepsuć dobrą grę, część pierwsza.
Z jednej strony, smutne. Z drugiej - ten porządek mnie przeraża.
BURZYMY MURY. BURZYMY ŚCIANY. MUZYKA, GRY I ANIME ŻENIĄ SIĘ. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.
Tort upieczcie sobie sami.
Podobno ktoś na forum gra w LoLa. Macie swojego LoLa, proszę.