Zdolny filmowiec potrzebuje 50 tysięcy dolarów na filmową adaptację Hotline Miami. Oceniając po zwiastunie i jego dotychczasowym dorobku, warto trzymać kciuki, żeby je uzbierał.
Zdolny filmowiec potrzebuje 50 tysięcy dolarów na filmową adaptację Hotline Miami. Oceniając po zwiastunie i jego dotychczasowym dorobku, warto trzymać kciuki, żeby je uzbierał.
Znacie ten frazes o obrazie wartym więcej niż tysiąc słów? W tym przypadku się sprawdza. Zobaczcie zatem zwiastun, w którym Saman Kesh przedstawia swoją wizję krótkometrażowego filmu w wynaturzonym świecie Hotline Miami.
Hotline Miami + Memento + Drive + Pulp Fiction + styl Kesha (zaraz będzie okazja się z nim zapoznać). Brzmi przekonująco. Co ważne, autor nie prosi o bajońską sumę. Potrzebuje 50 tysięcy dolców (choć rzecz jasna nie obrazi się na trochę więcej). Zbiórka trwa w serwisie Indiegogo.
Co z tym stylem Kesha? Facet ma na koncie imponującą, minimalistyczną produkcję The Controller. Poświęćcie osiem swoich cennych minut. Warto.
Odwiedźcie też jego kanał na Vimeo, gdzie znajdziecie parę teledysków (na przykład dla Placebo), reklamę dla Canona i kilka innych dzieł.