Ostatnio trochę zaniedbywaliśmy Poki, ale nigdy nie jest za późno, by coś z tym zrobić.
Ostatnio trochę zaniedbywaliśmy Poki, ale nigdy nie jest za późno, by coś z tym zrobić.
Trailer ma niecałe dwie minuty i wylicza niemal wszystko to, co będzie w grze rzeczywiście nowe. Bo poza, wreszcie, trójwymiarową grafiką opartą na wielokątach (która stylem nie odbiega od wcześniej znanej pikselozy), jest co wymieniać. Stare-nowe startery (Charmander, Bulbasaur, Squirtle), Megaewolucje (działające tylko na czas walki), możliwość przebierania swojego trenera lub trenerki w ciuszki, zmiana-wyglądu-Pokemonów, oddzielne formy dla samców i samiczek nowych Pokemonów.
Po Heart Gold na NDS nie sięgnąłem już po żadną część serii, bo zwyczajnie nie widziałem w grach czegoś nowego, co by mnie zachęciło do zakupu. Teraz, kiedy jeszcze nie mam 3DS-a, napaliłem się na X&Y jakbym widział na oczy Fire Red lub Leaf Green. No spójrzcie. Spójrzcie tylko. MOŻNA WYSŁAĆ POKEMONA DO FRYZJERA.
Premiera już 12 października na konsolce Nintendo 3DS. Jeśli nie stać Was na 3DS-a, zawsze możecie rozważyć zakup jego tańszej wersji, pozbawionej efektu 3D i możliwości złożenia sprzętu na pół. Premiera 2DS w tym samym dniu, co wejście Poków na rynek.