Przedstawiciel Namco Bandai powiedział, że w Dark Souls II nie będzie można uniknąć inwazji innych graczy, póki pozostaniemy podłączeni do sieci, po prostu grając jako nieumarły. Co gorsza, każda kolejna śmierć bez uleczenia się i skorzystania z Human Effigy będzie stopniowo skracać pasek życia – nawet do połowy. Czyli im gorzej nam będzie szło, tym większe trudności...
W grze pojawi się nowy konwenant, The Way of Blue, dzięki któremu u boku gracza automatycznie pojawi się niebieski obrońca (Blue Sentinel), gdy tylko rozpocznie się inwazja. Ale co zrobić, kiedy utkniemy? Najprościej skorzystać z pomocy znajomych. Tym razem jednak nie będą towarzyszyli nam oni aż do pokonania bossa, ale przez ograniczony czas – tym krótszy, im więcej zabitych wrogów będą mieli na swoim koncie. From Software nie zdecydowało jeszcze, czy będą mogli oni zniknąć nieoczekiwanie w połowie walki z bossem.
Gracze oferujący pomoc będą teraz mogli skorzystać z dwóch przedmiotów do kreślenia znaków – większego i mniejszego. Użycie większego znaku i skuteczna pomoc innym będzie nagradzana przedmiotem zwanym Token of Fidelity. Mniejszy znak pozwoli dołączyć do rozgrywki na krócej i tylko w wybranych miejscach.
W grze mają częściej pojawiać się plamy krwi, oznaczające miejsca śmierci innych graczy. Wiadomości będzie mógł też zostawić każdy, bez posiadania specjalnego przedmiotu. Gracze będą mogli skorzystać z Witching Urn, działającego jak magiczny granat oraz zaklęcia War, zwiększającego atak i obronę sojuszników. W statystykach pojawi się nowa cecha: Agility, odpowiedzialna za szybkość, wykonywanie uników i blokowanie. Dexterity z kolei zapewni premię do zatruwania i wywoływania krwawienia. Usprawniono także interfejs użytkownika, by jak najwięcej rzeczy było pod ręką.
Beta-testy Dark Souls II rozpoczną się już w przyszłym miesiącu. Gracze, którzy wezmą w niej udział, będą mieli okazję zmierzyć się ze znanym z trailerów, pędzącym na rydwanie bossem i nekromantami przywołującymi na pomoc szkielety.