I choć z początku wygląda jak plastik party, to szybko idzie się przyzwyczaić. Jak na grę free-to-play na komórki, jest lepiej, niż się spodziewałem.
I choć z początku wygląda jak plastik party, to szybko idzie się przyzwyczaić. Jak na grę free-to-play na komórki, jest lepiej, niż się spodziewałem.
... i nie wiem, jak wyglądała sprawa z dialogami w Final Fantasy Type-0, ale tutaj ciężko będzie mi zaakceptować stylistykę postaci, bo jest po prostu przerażająca.
Przechodząc do rzeczy - film ma około 8-minut i przedstawia właściwie każdy ważniejszy aspekt gry, wliczając w to dialogi, eksplorację świata (a przynajmniej bieganie od studentki do studentki) i walkę. W przypadku tej ostatniej ciężko zobaczyć, jak mikrotransakcje wpłyną na nasze możliwości i jak dokładnie ma wyglądać sterowanie dotykiem, ale gra wygląda obecnie całkiem przyzwoicie.
Znak handlowy Final Fantasy Agito zarejestrowany również w Europie, stąd wydanie na naszym kontynencie jest sprawą jak najbardziej możliwą i prawdopodobną.
Miło, że największe parcie gry free-to-play wciąż robią na komórki, choć trend powoli zmierza również na konsole. Póki będzie utrzymany balans, póki nie mam zamiaru narzekać i sprawdzić wszystko to, co rzucają mi za darmo.
Nazywam to korzystaniem z życia.