I mówi to osoba, dla której pociągi (zwłaszcza te rodzime) to smutna konieczność. Miłośnikom kolei materiał z narracją Seana Beana prawdopodobnie odbierze dech w piersiach.
I mówi to osoba, dla której pociągi (zwłaszcza te rodzime) to smutna konieczność. Miłośnikom kolei materiał z narracją Seana Beana prawdopodobnie odbierze dech w piersiach.
Fani pociągów to jedna z najbardziej łakomych nisz dla producentów gier. Ale tez jedna z najbardziej wymagających. To ludzie, którzy o kolei wiedzą więcej niż przeciętny maszynista PKP. Stworzenie tytułu, który sprosta ich oczekiwaniom to nie lada wyzwanie. Nie mam pojęcia, czy Train Simulator 2014 od studia RailSimulator.com daje radę, ale zwiastun z okazji premiery ma hipnotyzujący.
Nie wiem też, czy Sean Bean (aktor znany chociażby jako Boromir z ekranizacji "Władcy Pierścieni", Eddard Stark z "Gry o Tron" czy główny bohater adaptacji Silent Hill) kocha pociągi, ale mówi o nich z taką estymą, że sam chętnie wcieliłbym się w wirtualnego maszynistę.
A potem spowodował spektakularną katastrofę. Mogę przekonać się do ciuchci, ale umiłowania do wypadków nie poskromię.
Train Simulator 2014 nadjechał wczoraj na tor drugi przy peronie PC.
Swoją drogą. Są wśród nas miłośnicy kolei, sięgający po dedykowane jej gry?