Było nie rzucać tylu żartów o wadze Gabe'a, to szybciej byśmy się doczekali nawet takich skrawków informacji, jak rejestracja znaku handlowego.
Było nie rzucać tylu żartów o wadze Gabe'a, to szybciej byśmy się doczekali nawet takich skrawków informacji, jak rejestracja znaku handlowego.
Będziemy informować o rozwoju sytuacji - jeśli prośba zostanie przyjęta, jej wiarygodność będzie w pełni stuprocentowa. Teoretycznie, nikt cudzej marki rejestrować by nie próbował (szczególnie w imieniu firmy, której praw reprezentowania się nie posiada), ale warto poczekać, by zyskać nieco pewności.
W oparciu o post na Neogafie, odwołujący się do Googli: Znak handlowy nie został zarejestrowany jeszcze w Stanach Zjednoczonych, ale! USA, jako jeden z trzech krajów na świecie (obok Filipin i Kanady), wymaga wykorzystania rejestrowanej nazwy w komercyjny sposób jeszcze przed złożeniem zlecenia jej rejestracji. W skrócie, coś musi istnieć, zanim można to zarejestrować.