Jeden z najsłynniejszych autorów powieści z gatunku political fiction, Tom Clancy, zmarł w szpitalu Johns Hopkins w Baltimore. Jego śmierć z pewnością przyćmi zbliżającą się premierę powieści Command Authority.
Jeden z najsłynniejszych autorów powieści z gatunku political fiction, Tom Clancy, zmarł w szpitalu Johns Hopkins w Baltimore. Jego śmierć z pewnością przyćmi zbliżającą się premierę powieści Command Authority.
Jego wielka kariera rozpoczęła się w 1984 roku od Polowania na Czerwony Październik, książki, która jeszcze w tym samym roku osiągnęła pułap pięciu milionów sprzedanych egzemplarzy. Pozycję tę Clancy odsprzedał firmie Naval Institute Press za zaledwie 5 tys. dolarów. Już cztery lata później podpisywał jednak z Putnam Penguin Publishing wart trzy miliony dolarów kontrakt na trzy kolejne powieści.
Na podstawie jego dzieł kręcono wielkie Hollywoodzkie hity, a w postać słynnego Jacka Ryana wcielały się takie gwiazdy, jak Harrison Ford, Alec Baldwin czy Ben Affleck. Sam Clancy skromnie oceniał jednak swoją drogę do sukcesu. - To co mi się przytrafiło, było czystym, głupim fartem. Nie jestem nowym Hemingwayem - mówił.
Śmierć Clancy'ego z pewnością położy się cieniem na premierze jego najnowszej powieści, Command Authority. Jej premiera ma nastąpić za dwa miesiące.
Dziełami Toma Clancy'ego w wielu swoich produkcjach inspirowały się studia Ubisoftu. Tak powstały serie Rainbow Six, Ghost Recon, Splinter Cell, EndWar, H.A.W.X.; nadchodzą również kolejne: Patriots i The Division. Francuska firma wystosowała zresztą oświadczenie, które cytujemy poniżej.
"Z przykrością dowiedzieliśmy się o odejściu Toma Clancy'ego. Do jego rodziny kierujemy nasze kondolencje. Tom Clancy był wyjątkowym autorem, obdarzonym umiejętnością tworzenia szczegółowych, absorbujących fikcyjnych opowieści, które docierały do odbiorców na całym świecie".
"Zespoły Ubisoftu, zwłaszcza studio Red Storm, są niesamowicie wdzięczne za możliwość współpracy z nim i uczenia się od niego. Jesteśmy też zaszczyceni okazją do pielęgnowania jego dziedzictwa w naszych produkcjach sygnowanych jego imieniem".