Premierowym zwiastunem Pokemon X&Y Nintendo atakuje ośrodek mózgu odpowiedzialny za pęd do bycia Ashem u większości dzieciaków z dzieciństwem przypadającym na przełom tysiącleci.
Premierowym zwiastunem Pokemon X&Y Nintendo atakuje ośrodek mózgu odpowiedzialny za pęd do bycia Ashem u większości dzieciaków z dzieciństwem przypadającym na przełom tysiącleci.
Pamiętam, jakby to było wczoraj (kłamię, z datami pomogła mi trochę Wikipedia). Rok 2000, początek roku szkolnego, Polsat jako pierwsza stacja w Polsce zaczęła emitować serial Pokemon. 11-letni Piotrek wraca biegiem ze szkoły (z zapasem rogalików, w których znaleźć można było naklejki, a ze zebranie wszystkich czekał najprawdziwszy Pokedex), siada przed telewizorem i bezpowrotnie zakochuje się w Pikachu i ferajnie. Miłość z czasem osłabła, w zasadzie zanikła, ale taki jak ten zwiastun potrafi jeszcze przypomnieć stare czasy.
Pokemon X&Y debiutuje dziś na całym świecie i jest to wydarzenie bez precedensu. Wcześniej inwazja następowała stopniowo. Najpierw święto narodowe w Japonii, potem reszta świata.
Efekt uboczny tej wiadomości? Przypomniałem sobie melodię i słowa piosenki z czołówki serialu. Ze mną chodź już nadszedł czas, nikt nie równy nam...
Zaczęło się.