Przesunięcie terminu wydania Watch Dogs to problem nie tylko dla osób, które z wytęsknieniem wyczekują gry, ale także, a wręcz przede wszystkim tych, którzy zamówili zestawy z PS4. Znamy już stanowiska Ubisoftu i zachodnich sieci.
Przesunięcie terminu wydania Watch Dogs to problem nie tylko dla osób, które z wytęsknieniem wyczekują gry, ale także, a wręcz przede wszystkim tych, którzy zamówili zestawy z PS4. Znamy już stanowiska Ubisoftu i zachodnich sieci.
Ubisoft wydał w tej sprawie oświadczenie, które niestety nie zawiera zbyt wielu konkretów. "Sony, Microsoft i Nintendo rozumieją wagę, jaką ma wypuszczanie na ich konsolach gier najwyższej jakości. Nasze partnerstwo z Sony pozostaje silne, a więcej szczegółów w kwestii wynikających z tej współpracy korzyści dla konsumentów PlayStation podamy w późniejszym terminie".
"Mamy nadzieję, że gracze, którzy przedpremierowo zamówili grę, będą z niecierpliwością wyczekiwać jej premiery na wiosnę przyszłego roku, a nadanie jej dodatkowego szlifu i jakości pozwoli zapewnić fantastyczne doznania". Konkretnej odpowiedzi na problemy trapiące konsumentów z pre-orderem PS4 + Watch Dogs zatem nie ma.
Naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów wychodzą natomiast zachodnie sieci. Amazon zapewnia, że wszyscy, którzy zamówili zestaw, nadal otrzymają swoją konsolę, tylko bez gry. GameStop oferuje z kolei kilka opcji. Konsumenci mogą czekać do wiosny na premierę Watch Dogs i wówczas odebrać grę (konsolę otrzymując w normalnym terminie) lub zmodyfikować zamówienie, mając na uwadze ewentualne różnice w cenach.