Po Take-Two i Warnerze dwie kolejne firmy zadeklarowały chęć wycofania się z korzystania z usługi Games for Windows Live. Na razie brak jednak konkretnych działań.
Po Take-Two i Warnerze dwie kolejne firmy zadeklarowały chęć wycofania się z korzystania z usługi Games for Windows Live. Na razie brak jednak konkretnych działań.
- Skoro GfWL ma być zamknięte, z gier zostanie usunięty klient, dzięki czemu nadal będzie można w nie grać - deklarują przedstawiciele Capcomu. - Niestety nie jesteśmy w stanie podać żadnych bliższych szczegółów na temat tego, jak i kiedy zostanie to wykonane - dodają. W sprawie wypowiedzieli się też pracownicy Codemasters.
Pierwotnie firma wydała oświadczenie, że nie zamierza rezygnować z Games for Windows Live - i to nawet mimo faktu, że w niektórych grach Mistrzów Kodu usługa jest niezbędna do ich uruchomienia. Na forum DiRT 3 pojawiła się z kolei bardziej optymistyczna informacja. - GfWL w DiRT 3 to naprawdę pokręcona sprawa i ciężko będzie oddzielić usługę od gry. Zajmujemy się już jednak tą sprawą, a o postępach będę pisał na bieżąco - przekazał jeden z pracowników Codemasters. Problem w tym, że DiRT 3 nie jest jedyną grą "Codies" korzystającą z GfWL...