Według głównego projektanta Black Flag przyszłość gier nowej generacji z otwartym światem to dzielenie się przestrzenią z innymi osobami. A przyszłość Assassin’s Creed to m.in. więcej skradania się.
Według głównego projektanta Black Flag przyszłość gier nowej generacji z otwartym światem to dzielenie się przestrzenią z innymi osobami. A przyszłość Assassin’s Creed to m.in. więcej skradania się.
Z jego ust padają także pierwsze deklaracje względem Assassin’s Creed 5. Zespół chciałby popracować nad aspektami związanymi z walką, ale nie zamierza porzucać możliwości chowania się w tłumie czy skradania. - Wydaje mi się, że postaramy się przywrócić skradanie się, ponieważ jest to element o którym trochę zapomnieliśmy w poprzednich częściach. Będziemy zadowoleni, jeśli uda nam się to osiągnąć - powiedział Jean-Sebastien.
W temacie gier z otwartym światem, w którym mielibyśmy dzielić przestrzeń z innymi graczami świetnym przykładem tego typu rozwiązań jest... Need for Speed. W najnowszych grach z tej serii dzięki Autologowi otwarty świat, który obserwujemy, zapełniony jest innymi graczami - i to pod względem społecznościowym (np. najlepsze wyniki nabijane na fotoradarze), ale także rozgrywki wieloosobowej. W nowym Rivals dochodzi nawet do tego, że gracze wspólnie i całkiem spontanicznie biorą udział we wspólnych wyścigach i to bez wchodzenia do osobnego trybu wieloosobowego.