Według twórcy The Evil Within stali się oni odporni na niektóre sztuczki, przez co trudniej wywołać u nich niepokój lub strach.
Według twórcy The Evil Within stali się oni odporni na niektóre sztuczki, przez co trudniej wywołać u nich niepokój lub strach.
Jak zauważają dziennikarze zachodnich serwisów, w The Evil Within twórcy dbają o to, by gracz nie czuł się bezpiecznie, stąd też często brakuje mu ekwipunku, broni, amunicji, apteczek lub innych rzeczy, które mogłyby wzbudzić poczucie częściowego choćby bezpieczeństwa. Stąd też często można poczuć odczuć bezsilność, strach wobec znacznie mocniejszych od nas potworów z którymi mamy się zmierzyć.
Shinji opowiedział także o tym, jak postępują prace nad grą, która powoli zbliża się przecież do daty swojego debiutu. Porównał także tworzenie gier teraz do robienia ich kilka lat temu. - Cały czas w miarę ciężko zarządza się zespołem, ale prace postępują dobrze, szczególnie gdy gra znajduje się już w grywalnym stanie. Porównując do sytuacji sprzed kilku lat, to teraz jest jednak trochę prościej. Tworzenie gier zawsze było jednak jak przejażdżka kolejką górską - są tam naprawdę zabawne chwile, ale są także momenty ostrej pracy. Gdy jedziesz rollercoasterem jest podobnie, część gdy znajdujesz się w górze jest przerażająca, pełna napięcia i trwa długo, natomiast czas gdy jesteś na dole jest zabawny, radosny i kończy się w mgnieniu oka - dodaje autor The Evil Within.
Gra tworzona jest z myślą o PC, PS3, PS4, Xbox 360 i Xbox One. Zadebiutuje w przyszłym roku, ale już teraz możecie przyjrzeć się przerażającym ujęciom z tej produkcji.