Na obranej ścieżce trzeba jeszcze wytrwać. A to, jak przekonuje deweloper Nate Fox, może nie być już takie proste.
Na obranej ścieżce trzeba jeszcze wytrwać. A to, jak przekonuje deweloper Nate Fox, może nie być już takie proste.
- Podczas walki może zdarzyć się taka sytuacja, że Twój przeciwnik będzie chciał się poddać i podniesie ręce w górze w dobrze znanym geście. W tym momencie gracz może go brutalnie zlikwidować lub obezwładnić. Wyobraź sobie tylko, jak będzie ciężko wziąć każdego żywcem. Ale za to, gdy uda się to zrobić, poczujesz się jak superbohater, ponieważ wykonasz naprawdę kawał dobrej pracy. Sam wybór pomiędzy byciem dobrym a złym jest prosty. Trudniejsze jest wytrwałe podążanie wybraną ścieżką. W tym miejscu w grze ujawnia się zasada karmy w mojej opinii - dodaje Nate.
No i nie zapominajcie, że "z wielką siłą przychodzi wielka odpowiedzialność". Ale fakt, że bycie dobrym, gdy narzeka na nas całe miasto może być zadaniem trudnym do wykonania. Pewnie nie raz i nie dwa będzie ochota na pokazanie mieszkańcom, by nie panikowali bez potrzeby, bo gdybyśmy chcieli to dopiero moglibyśmy im zrobić "kuku".
Infamous: Second Son zadebiutuje w marcu przyszłego roku, na PlayStation 4. Sklep gram.pl przyjmuje zamówienia przedpremierowe na ten tytuł.