Instrukcja, którą znajdziecie powyżej, umożliwia dostanie się do opisywanego już przez nas trybu devkitu (co jest tą dobrą częścią wiadomości) i uszkodzenie naszej konsoli.
Przed samą instrukcją przestrzegł także Major Nelson z Microsoftu, zamieszczając na Twitterze małe ostrzeżenie dotyczące powyższej instrukcji.
Ze względu na różnice w architekturze uniemożliwiającej sprzętową emulację gier z Xbox 360, o wstecznej kompatybilności (przynajmniej z poziomu hardware'u) mogliśmy już dawno zapomnieć - i nie ma co się łudzić, że parę ładnie wciśniętych przycisków cokolwiek w tej sprawie zmieni. Instrukcja jest nieprawdziwa, zostawcie póki co tryb devkit w spokoju i korzystajcie z Xbox One jak Microsoft przykazał. Przynajmniej do czasu.