Tłumaczenie Briana Lindleya (producent gry) to jedno, ale nagranie to przede wszystkim niemal sześć minut nieprzerywanej niczym rozgrywki na mapie Driftwood Shores. Co do trybu Gardens & Graveyards, Lindley określa go mianem mieszanki Podboju oraz Gorączki z serii Battlefield. Ok, wiecie wszystko co najważniejsze. Zapraszam do oglądania.
Wygląda na dobrą zabawę, prawda?
Plotki pojawiały się wcześniej, ale pierwsze oficjalne wieści o Plants vs. Zombies: Garden Warfare poznaliśmy na tegorocznym E3. Początkowo zapowiadano premierę jedynie na Xboksach oraz PC, ale niedawne poszlaki wskazują, że zagrają niemal wszyscy. Z tym, że sprzęty Microsoftu mogą liczyć na pierwszeństwo. Ostatnia rzecz, którą warto wiedzieć o grze, to jej cena - znacznie niższa od zwyczajowej.