CD Projekt RED o konsolowych wersjach Wiedźmina 3: celujemy w 30 klatek na sekundę

Mateusz Stanisławski

2013/12/21 16:37

Poznaliśmy kilka nowych szczegółów na temat wykonania technicznego Wiedźmina 3: Dziki Gon. Mowa między innymi o wydajności na konsolach oraz destrukcji otoczenia.

– Tradycyjnie robimy wszystko, by zaoferować grafikę najwyższej jakości. W konsekwencji trzeba liczyć się z pewnymi ograniczeniami. Jeszcze nie jesteśmy na tak zaawansowanym etapie produkcji, by mówić szerzej o rozdzielczości na konsolach nowej generacji, ale naszym celem na pewno jest płynność animacji na poziomie 30 klatek na sekundę – powiedział Balázs Török z CD Projekt RED.

Przedstawiciel studia potwierdził również, że gra jest projektowana z myślą o procesorach wielordzeniowych oraz wykorzysta dobra oferowane przez technologię APEX. – Obecnie dużo pracy wkładamy w to, aby zniszczalne środowisko było integralną częścią produkcji. Nie chodzi o to, żeby była to wartość dodana tylko ze względu na kwestie wizualne – planujemy umieścić w grze szereg sytuacji, w których dzięki zastosowanej technologii pojawi się wiele dodatkowych interakcji – dodał.

GramTV przedstawia:

Komentarze

Zekzt

Gramowicz

23/12/2013 23:06

Dnia 23.12.2013 o 19:15, lis_23 napisał:

Pewnie samo włożenie dodatkowej karty nie wystarczy?, trzeba by coś grzebać w systemie, itp. żeby ta dodatkowa karta odpowiadała za Physix?

Nie, nie trzeba.Wystarczy ją zainstalować i wybrać w panelu nvidia w zakładce physx ptaszek koło owej karty który sprawi, ze fizyka stanie się liczona tylko na niej a sama karta będzie dedykowana właśnie physx-owi. Zadanie na całe 5 sekund klikania :)

Dnia 23.12.2013 o 19:15, lis_23 napisał:

gorzej z czyszczeniem sprężonym powietrzem, zakupiłem już sobie puszeczkę ale ktoś mi to będzie musiał zrobić.

Przecież to jest banalne - wyjmujesz kartę graficzną, bo ją najlepiej wydmuchać w reku a resztę budy włącznie z prockiem i grillem od niego można odmuchac bez rozkręcania [jak ktoś nie chce, lub nie lubi kompa wiecznie składać i rozkładać, osobiście nie zalecam takiego częstego rozkręcania procesora, sam robię to wtedy jak zmieniam na nim pastę, ale gpu zawsze dobrze wyjąc, raz - zwalnia sporo miejsca i wtyki pci-e się da odmuchac, dwa najlepiej się je czyści na spokojnie, wymontowane, podobnie można robić z ramem celem wyczyszczenia ich wtyków]Nawet jak źle chwycisz tubę z powietrzem i trochę gazu ci się skropli na którymkolwiek podzespole - nic się nie stanie, zwyczajnie odczekaj potem chwile zanim znów uruchomisz już zmontowany i podłączony komputer. Taki skroplony gaz odparowuje i wysycha w kilka sekund, więc trzeba by było naprawdę dużo powietrza z tuby tak skroplić i wpompować w elektronikę, żeby coś uszkodzić [czyli, żeby było wilgotne w momencie jak dostanie energii elektrycznej przy rozruchu i zrobi się spięcie]To nie fizyka kwantowa - naucz się raz, będziesz miał spokój na całe życie :)

Usunięty

23/12/2013 19:15

Pewnie samo włożenie dodatkowej karty nie wystarczy?, trzeba by coś grzebać w systemie, itp. żeby ta dodatkowa karta odpowiadała za Physix?mój zasilacz jest w moim podpisie, co do dbania o sprzęt to od 6 grudnia mam nową obudowę i filtry przeciw kurzowe, filtry na froncie budy już przeczyściłem po 15 dniach ale tych z dołu budy nie mogę nawet wyciągnąć ;), z górnymi sobie chyba poradzę ;) / zaskoczył mnie fakt, ze po 15 dniach przednie filtry były już brudne, pograłem przez ten czas może ze cztery godziny - praca /gorzej z czyszczeniem sprężonym powietrzem, zakupiłem już sobie puszeczkę ale ktoś mi to będzie musiał zrobić.

Zekzt

Gramowicz

23/12/2013 18:40

Dnia 23.12.2013 o 16:18, lis_23 napisał:

Heh, to pewnie źle zrobiłem, sprzedając mojego GTXa 570 za 350 zł ...

>Nie do końca, bo układ który się wciska jako dedykowany akcelerator fizyki dla efektów physx nie powinien być zbyt mocny - prozaicznie dlatego, żeby nie wpierniczał zbyt dużo energii. Bo skoro karty z przedziału właśnie takich popierdółek jak 9800 GT radzą sobie niemalże wzorowo, to nie ma większego sensu wciskać tam wielkich prądożernych układów. Aczkolwiek jak ktoś lubi to imho do GTXa 460 można sobie pakować. Karty mocniejsze niż 260tki czy 460tki - to strata kasy i prądu :) [chyba, ze w domu leży karta która się kurzy, to wtedy lepiej cokolwiek z nią zrobić niż miała by zalegać na półce]

Dnia 23.12.2013 o 16:18, lis_23 napisał:

a jak by się taki komplecik dwóch kart grzał/ - obecnie w nowej budzie mój GTX 780 osiąga 31 stopni podczas przeglądania neta i normalnej pracy, z dodatkową grafiką byłoby dużo cieplej?, co warto by ewentualnie dobrać do 780 tki?.

Ne grzał by się jakoś specjalnie mocniej, zdecydowanie mniej niż np karty spinane w SLI.Co dołożyć - imho max jaki można brać jako akcelerator fizyki to GTXy do 460 [i to i tak już jest spora przesada, ale jak ktoś lubi to why not :)] a najlepiej właśnie coś co mało zasobów pochłania i niewiele kosztuje [jakieś 9800 które jeszcze można czasem wyrwać na odkurzaniu magazynów, albo jakieś komercyjne typu GT 640, 450 itp.]Obciążenie takiej karty wygląda różnie - np ten 9800 był obciążony w około 60-80% jak grywalismy z brajdakiem w Arkham Asylum, nie grzał się ponad normę [siedział na max 60-65 stopniach, GTX 280 w tym czasie siedział na podobnych okolicach, nie przebił chyba nigdy 70], nie zauważyłem tez wzrostu ogólnej temperatury o więcej niż 2-3 stopnie. Istotna informacja - komp był zawsze zadbany, tzn regularnie odkurzany sprężonym powietrzem.Btw - taki zabieg to czysta kosmetyka, bo technologia PhysX nie jest jakoś super duper rozchwytywana [chociaż jest całkiem efektowna, nie przeczę, dodaje tego delikatnego szlifu niektórym grom], aczkolwiek jeśli ktoś ma gry z PhysXem, które bardzo lubi i chce sie nimi cieszyć w pełnej okazałości wszelkich detali, to jak najbardziej tanim kosztem, można sobie taki dedykowany układ wstawić [oczywiście - powtórzę się - jeśli dysponujesz odpowiednio mocny zasilaczem ^^]

Trwa Wczytywanie