DICE wciąż stara się naprawić grę najlepiej, jak tylko się da, choć dzisiaj poprawki nie dotyczą technicznej strony gry, lecz podejścia wobec nas - graczy.
DICE wciąż stara się naprawić grę najlepiej, jak tylko się da, choć dzisiaj poprawki nie dotyczą technicznej strony gry, lecz podejścia wobec nas - graczy.
A kiedy mówimy o zmianie podejścia, chodzi oczywiście o darmowe rzeczy. Przede wszystkim, od 1 lutego rusza weekend z podwójnym doświadczeniem, w trakcie którego zdobywanie kolejnych rang powinno stać się dla każdego nieco łatwiejsze (gdzie za znaczenie "nieco" możemy oczywiście przyjąć "dwukrotnie").
Podczas każdego dnia lutego, w trakcie którego zalogujecie się do gry, otrzymacie po jednym battlepacku - w weekendy możemy liczyć na srebrne zestawy, zaś w pozostałe dni tygodnia już tylko brązowe. Paczki zawierają dodatkowe doświadczenie (które trzeba ręcznie aktywować w menu gry) i kamuflaż na broń, co ma dodatkowo przyspieszyć nasze postępy w multiplayerze.
Dodatkowo, w lutym każdy otrzyma możliwość ściągnięcia paczek odblokowujących wszystkie granaty i pistolety w podstawowej wersji gry. Tego typu dodatki są znane jako płatne skróty, które oszczędzają nam nieco czasu, który normalnie spędzilibyśmy na odblokowywaniu wspomnianego uzbrojenia.
Na koniec, DICE szykuje misje dla całej społeczności Battlefield 4, w których "gracze będą pracować razem, by zdobyć złote battlepacki". Zadania prawdopodobnie nie będą wyjątkowo skomplikowane, bo pierwsze z nich polegać będzie na zebraniu odpowiedniej ilości nieśmiertelników w określonym czasie.
Co do technicznej strony gry, informacja mówi także o ciągłej pracy nad "elementem gry określanym jako netcode", co w efekcie ma ulepszyć doświadczenia płynące z rozgrywki z innymi graczami. W skrócie, oznacza to najprawdopodobniej więcej łatek i poprawek zarówno po stronie serwera, jak i klienta gry, także jeśli jesteście w stanie jeszcze trochę wytrzymać, to być może doczekacie się wreszcie braku problemów z Battlefield 4.
Trochę smutne, że tak intensywny wkład developera w społeczność gry widoczny jest dopiero po wystąpieniu większych problemów, ale przynajmniej nikt nie zostawia graczy na pastwę losu z niedokończonym i wadliwym produktem. Ciężko mówić tutaj o odkupieniu DICE, ale dobrze wiedzieć, że zespół nie ustaje w swoich staraniach. Przynajmniej na chwilę obecną.