To nie tylko prestiż, ale i wymierne, wynikające z talentu korzyści dla gry z ambicjami do zatarcia granic między grą a serialem.
To nie tylko prestiż, ale i wymierne, wynikające z talentu korzyści dla gry z ambicjami do zatarcia granic między grą a serialem.
"Grawitacja" rozbiła oscarowy bank, zgarniając aż siedem statuetek. Jedna z nich powędrowała za zasługi na polu efektów wizualnych do londyńskiego studia Framestore. Ten zespół zajmuje się co prawda filmami, jednak jeden z jego pracowników pomaga teraz Remedy w produkcji opus magnum Finów - Quantum Break.
Pracownik ten to Greg Louden. W "Grawitacji" zajmował się tworzonymi komputerowo wnętrzami z naciskiem na unoszące się w stanie nieważkości przedmioty. Kto widział film, ten potwierdzi, że razem z kolegami wykonał kawał porządnej roboty.
Przy Quantum Break jego rola nie ogranicza się tylko do tworzenia otwierających szczęki efektów specjalnych. Na liście obowiązków ma także skryptowanie wydarzeń na etapie projektowania poziomów.
Remedy pogratulowało Loudenowi wyróżnienia (niejako wystawiając sobie laurkę) na oficjalnej stronie studia.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!