- Jesteśmy podekscytowani tym, że możemy w znaczący sposób przyczynić się do polepszenia jakości grania na komputerach osobistych - mówi dyrektor wykonawczy Raptra, Dennis Fong. - Uwalniamy moc pecetów, które ludzie już posiadają i zmieniamy je w maszyny zdolne do obsługi gier. Odpowiedź użytkowników była przytłaczająca, a nasz wskaźnik wzrostu praktycznie podwajał się każdego miesiąca - dodał Fong.
Skupienie się na optymalizacji dla graczy pozwoliło platformie Raptr zyskać w ciągu ostatnich miesięcy sporą grupę nowych użytkowników. Używa się jej już w ponad stu państwach.