The Elder Scrolls Online na PS4 i XOne może nie zdążyć zadebiutować w tym roku

Patryk Purczyński
2014/05/23 08:22

Bethesda dopiero co zapowiedziała znaczące przesunięcie terminu wydania The Elder Scrolls Online na konsolach nowej generacji, ale na tym opóźnienia mogą się nie skończyć.

The Elder Scrolls Online na PS4 i XOne może nie zdążyć zadebiutować w tym roku

- Mogę zapewnić, że pracujemy bez przerwy, by doprowadzić do szczęśliwego finału. Niczego nie mogę jednak zagwarantować, byłoby to niemądre, ale z pewnością pracujemy mając obrany kurs na wyznaczony cel - zapewnia Paul Sage, dyrektor kreatywny The Elder Scrolls Online. Gra na PS4 i Xboksie One ma zadebiutować jesienią tego roku, ale - jak widać - premiera może się jeszcze opóźnić.

Według wcześniejszych informacji, Zenimax Online Studios ma problemy z dostosowaniem gry do sieciowej architektury konsol. Trzeba również pamiętać, że zespół nie może w pełni poświęcić się wersjom na Xboksa One i PlayStation 4, gdyż musi sprawować pieczę i - zgodnie z przyrzeczeniem - oferować nową zawartość wersji PC.

GramTV przedstawia:

Obecnie trwają prace nad systemem sprawiedliwości, gildią złodziei i mrocznym bractwem. Konkretne daty ich udostępnienia nie zostały jednak ustalone.

Komentarze
12
Usunięty
Usunięty
23/05/2014 15:28
Dnia 23.05.2014 o 08:51, jasnygwint napisał:

nie wiem czemu ludzie psioczą na tego ESO. fakt nie jest to wybitne mmo, pod tym względem jest przeciętniakiem.

syndrom ME, gdzie ludziom też oczy otworzyły się dopiero w trzeciej części. No i to nie jest ''skajrim z coopem'' bo jednak więcej gra czerpie z wowa.

Dnia 23.05.2014 o 08:51, jasnygwint napisał:

ale na fajne questy

nope, są mierne i wszelki ich klimat zabijają hordy podskakujących dookoła noobów. Jeszcze na początku pierwszej lokacji miało to klimat gdy wszyscy uciekali na pałę z więzienia w oblivionie, ale jak po ucieczce na obrzeża skyrim dostajesz zadanie "infiltruj bandytów" a tam tłum graczy skaczących, teleportujących się przy drzwiach i generalnie siejących spustoszenie, przy jednoczesnej schizofrenii NPCów (''szalejących'' graczy atakują, pasywnym pozwalają się ''infiltrować'', i obie czynności robią na raz).. szkoda słów.

Dnia 23.05.2014 o 08:51, jasnygwint napisał:

grafika też niezła

bycie ładniejszym niż 10-letni WoW lub mniej obrzydliwym niż szkaradny już w momencie premiery TORtanic czy inny WoT to nie jest jszcze bycie niezłym.

Dnia 23.05.2014 o 08:51, jasnygwint napisał:

lokacje całkiem niezłe,

art-style nie jest zły, ale większe wrażenie robi to, co odstawia ekipa Tamriel rebuilt z 10-letnim morrowindem

Dnia 23.05.2014 o 08:51, jasnygwint napisał:

i jak na razie daje radę ogólnie. i o wiele bardziej mi się podoba niż guild wars 2.

tylko w GW2 płacisz za grę i tyle, a TES:O to jakiś koszmarek gdzie płacisz niemało za grę, płacisz comiesięczny haracz i jeszcze sporo stuffu jest tylko w sklepie za dodatkową niemałą kasę, jak ci nieszczęśni imperialni.A już pomijam takie absurdy jak leżąca i kwicząca ekonomia.

Arcling
Gramowicz
23/05/2014 14:27

Pewnym jest, że z abonamentem na dłuższy czas ta gra nie przetrwa. Prędzej czy później czeka przejście na model F2P, jeśli wrzucenie imperialnych tylko dla posiadaczy kolekcjonerki było tutaj jakąś wskazówką, co do kształtu przyszłego modelu. Zawsze na takim modelu najwięcej tracą gracze, bo albo gra się wtedy staje mozolnym grindem, który odpłatnie można przyspieszyć lub też pewne części contentu są dla "darmowych" zwyczajnie zablokowane, więc bez wydatków taka gra nie ma sensu i wychodzi na to, że więcej trzeba wydać w takiej grze bez abonamentu.

Usunięty
Usunięty
23/05/2014 11:03

Co pokazuje tylko jak ważny jest odpowiedni marketing i manipulacja klientem, żeby ignorował całą gamę minusów zwracając uwagę tylko na eksponowane korzyści. Miłość do pieniądza to bardzo silna emocja, a taką da się łatwo wykorzystać. Mieć 15$ a nie mieć, to już 30$ parafrazując klasyka.




Trwa Wczytywanie