Oglądajcie, póki można.
Oglądajcie, póki można.
Pokazano również fragmenty kampanii dla jednego gracza, na którą Visceral Games będzie chciało położyć silny akcent. Głównym bohaterem zostanie Nick Mendoza, policjant balansujący między dobrem a złem. Chce on dokonać zemsty na swoich byłych partnerach, którym niegdyś ufał. Barwne mają być postacie poboczne, nie zabraknie montażu w stylu seriali telewizyjnych i niewyjaśnionych zakończeń.
Narrator poniższego materiału obiecuje "bardziej otwarte i większe przestrzenie niż kiedykolwiek" i napisaną od podstaw sztuczną inteligencję przeciwników. Przez to poszczególne epizody można przechodzić na różne sposoby.
W Battlefield Hardline nie powinno zabraknąć pojazdów, wybuchów, intensywnej wymiany ognia i destrukcji otoczenia. W poniższym filmie słyszymy zapewnienia, że ten ostatni aspekt został wciągnięty na zupełnie nowy poziom. Co więcej, pola bitwy mają być niezwykle zróżnicowane. Gracze nie powinni też narzekać na wąski arsenał. Broń będzie można dodatkowo dostosować do własnych upodobań.
Pojawią się i nowe technologie, jak skaner, dzięki któremu główny bohater będzie miał wgląd w pozycje zajmowane przez przeciwników. Przydadzą się również liny z zaczepami, po których można się wspinać. "Nowy świat z nowym poziomem swobody i nowymi sposobami gry" - taka jest obietnica twórców Battlefield Hardline.