Niepokojące dane na temat Steam Early Access

Paweł Pochowski
2014/11/18 16:45

Okazuje się, że jak do tej pory aż 75 procent gier wydanych w tym programie nie została ukończona.

Niepokojące dane na temat Steam Early Access

To tylko potwierdza prawdę, która coraz częściej pojawia się w komentarzach pod newsami dotyczącymi gier wydanych w formie wczesnego dostępu na Steam czy projektów, na które fani zrzucają się za pomocą Kickstartera - wydawanie pieniędzy na niegotowe produkcje jest dość ryzykowne. Przytoczone we wstępie dane pochodzą z artykuły Patricka Walkera, członka grupy EEDAR, która zajmuje się zbieraniem danych dotyczących branży gier. Okazuje się, że choć produkcje pokroju DayZ odnoszą dzięki Steam Early Access ogromny sukces, to jednak aż 75 procent gier z tego programu póki co nie zostało ukończonych. A pewna część z nich nie zostanie ukończonych już nigdy.

- Od początku programu tylko 25 procent gier z Early Access zostało wydanych jako pełne wersje. Oczywiście część tak niskiego wyniku związana jest z tym, że ostatnio do programu dołączyło sporo nowych tytułów, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko gry z roku 2013 to sytuacja wcale diametralnie się nie polepsza. Z dziewięciu gier, które zostały wydane w ramach wczesnego dostępu w marcu 2013, 18 miesięcy temu, jedynie trzy - a więc 33 procent - doczekało się swoich oficjalnych premier - napisał P. Walker.

GramTV przedstawia:

Artkuł pełen jest większej ilości ciekawych danych, a mocniej od Early Access dostaje się w nim Kickstarterowi. Całość kończy się tezą, że ten model biznesowy jest jeszcze w powijakach i z ciekawością można przyglądać się jego dalszemu rozwojowi. W szczególności pod kątem tego, czy jego popularność zmaleje, jeżeli procent wydawanych oficjalnie gier nie zwiększy się w nadchodzących miesiącach.

Komentarze
33
Usunięty
Usunięty
19/11/2014 14:09
Dnia 18.11.2014 o 18:51, Pietro87 napisał:

No nie do końca bo tu procenty mówią same za siebie, 75% z puli ogólnej wszystkich projektów.

w tych procentach jest chociażby Age of Decadence którego Access też ma rok i końca nie widać, ale gra sukcesywnie powstaje, po prostu twórcy nie mają odpowiednich mocy przerobowych (tytuł powstaje już ósmy rok). Ba, jeśli dane są np za stan z września, to jako "abandonware" liczy się też chociażby Wasteland 2, bo testy zamiast planowanych dwóch miesięcy zajęły ponad rok.

Dnia 18.11.2014 o 18:51, Pietro87 napisał:

To nie jest półka w empiku tylko dane ogólne całego projektu SEA. Nadmienię tylko, ze ani teraz ani wtedy nic odkrywczego nie napisałem - każdy crowd funding to potencjalna wylęgarnia naciągaczy. Króluje tam zasada - jest okazja, jest zarobek. Dziwiło mnie tylko ile osób ślepo waląc głową w mur upierało się, że przypadki naciągania sponsorów będą marginalne i stanowić mają wyjątek od szczytnej reguły. Rozumiem, chcieli dobrze - wyszło jak zawsze.

Owszem, 75% SEA nie ukończono, ale ktoś sprawdził jakie to gry? Bo jak są to jakiś ekwiwalenty symulatora mopa to nie ma się czemu dziwić, prawdopodobnie nikt ich nawet nie kupował.75% to fajna liczba bo brzmi dramatycznie, ale ktoś porównał jak ma się "abandonware" na SEA do ilości crapowatych, niby ukończonych gier z normalnej dystrybucji? mówię o tej przykładowej półce w empiku, bo nie mamy żadnych danych na temat całości produkcji gier (zwyczajnie nie da się tego ogarnąć, bo tych gier jest za dużo; poza tym, tych z przysłowiowych marketowych koszy zwykle nikt nie ocenia), ale jakby tam wejśc i na podstawie takiej wizji lokalnej zrobić "przegląd branży gier" to okazałoby się, że mielibysmy temat na dramatyczny nius "75% gier to crapy", bo połowa asortymentu to symulatory mopa i AC:Upointa jest taka, że tak jak wchodząc do empiku trzeba patrzeć co się kupuje (nie-symulator mopa) tak samo trzeba robić na SEA, bo tam przecież też nikt (jeśli choć trochę myśli) tego symulatora mopa nie kupi. A te dobre gry z SEA/KS już dawno odstawiły te najgłośniejsze z pudełek, zresztą gdyby nie te platformy to nigdy by nie powstałyy. Można na przykład narzekać na tego PA, ale powiedzmy sobie szczerze, ile innych dużych RTSów wyszło przez ostatni rok. Jeen kotletowaty CoH2 jeśli się nie mylę.

Usunięty
Usunięty
19/11/2014 13:53

>Osobiście jestem za tym, by ten program kontynuować,

Dnia 18.11.2014 o 18:33, Ring5 napisał:

ALE tylko pod warunkiem wprowadzenia jakiegoś nadzoru i, jak napisałem, jakiejś formy odpowiedzialności.

a, chyba że. Ale to chyba dopiero jak gog weźmie to w swoje ręce, bo steam łapska umywa nawet w przypadku gier ze sklepu ("nie działa ci? Trudno, pytaj devsa, wuj nas to obchodzi że studio zamknięto 10 lat temu, daliśmy adnotację ze mogą być problemy z działaniem na nowych systemach więc prawo nas kryje. Życzymy dalszych udanych zakupów!"), a co dopiero EA :x

Usunięty
Usunięty
19/11/2014 13:25
Dnia 18.11.2014 o 18:11, Pietro87 napisał:

A jak pisałem swego czasu [pierwsze tygodnie istnienia kickstartera], że ta inicjatywa jest kulawa i skończy się na przysłowiowym "dojeniu jeleni" to ludzie mi tu zarzucali brak wiary, konserwę, sceptycyzm itp bzdety. Zostaje w sumie rzecz - a nie mówiłem.

Cos Ci sie pomylilo. EA to nie to samo co Kickstarter. Gra fundowana w Kickstarterze nie musi byc dostepna w EA.




Trwa Wczytywanie