- Żegnaj Microsoft. To był dobry czas. Xbox jest świetny! Czas zrobić coś nowego - napisał na swoim Twitterze Boyd, dając tym samym do zrozumienia, że czas jego pracy w Microsoft dobiegł końca. A był to długi czas. Boyd dołączył do firmy w roku 1997, od roku 2000 przewodniczył w tworzeniu sieciowej infrastruktury dla Xboksa, nazywanej wtedy Xbox Online. Multerer był odpowiedzialny za kompletowanie zespołu oraz przewodzeniu prac w projektowaniu i wprowadzaniu w życie planów dotyczących Xbox Live. Później przekształcił się w menadżera projektu i chcąc spełnić oczekiwania twórców niezależnych gier zbudował pierwszy otwarty rynek gier na konsolach - Xbox Live Marketplace. Uczestniczył także w pracach nad Xbox One. To właśnie on opowiadał o możliwościach dodatkowej mocy obliczeniowej ukrytej w chmurze podczas ujawniania Xboksa One w zeszłym roku.
Boyd Multerer to kolejny z wysoko postawionych pracowników, których Xbox Live straciło w ciągu ostatnich 18 miesięcy. Na tej samej liście znajduje się chociażby Don Mattrick czy Marc Whitten. Oby miejsce po Boydzie udało się zastąpić kimś choć w połowie tak utalentowanym i doświadczonym jak on.