Nie możecie doczekać się już The Order: 1886? Spot reklamowy czekania nie ułatwi

Piotr Bajda
2015/02/01 17:30

Pełne akcji i ślicznych widoków 30 sekund podgrzewa i tak już nieznośnie gorącą atmosferę wokół The Order: 1886.

Nie możecie doczekać się już The Order: 1886? Spot reklamowy czekania nie ułatwi

Reklamówka The Order: 1886 potwierdza przede wszystkim po raz kolejny to, o czym wiemy od pierwszego materiału z gry - to wizualne arcydzieło. W dodatku napakowane akcją.

GramTV przedstawia:

Czy bawi równie dobrze, co zaspokaja zmysły nie przekonamy się niestety aż do dnia premiery, czyli 20 lutego.

Już na ten moment wiemy jednak, że The Order: 1886 nie będzie największą grą w bibliotece PlayStation 4.

Źródło:https://gram.pl
Komentarze
11
Kafar
Gramowicz
03/02/2015 09:22

Czekam, klimat do mnie trafia perfekcyjnie ale to (jak sami autorzy podkreślają) nie jest steampunk! :P więc nie rozśiewajcie nieprawdy po świecie. Nie wiem dlaczego ludzie tak podłapują jakieś hasła a nie myślą o tym jakie one ma znaczenie. To jak z Widnows 10 i żałosnym reklamowaniem okularów Microsoft jako Holograficzne, chociaż koło holografii to nawet nie leżało ;P ale każdy powtarza jak papuga ;P

Usunięty
Usunięty
03/02/2015 08:04

Sony doczekało się swojego "Gears of War" ale żeby było oryginalnie to tym razem w wiktoriańskich i steampunkowych klimatach. W sumie może być ciekawie.

Usunięty
Usunięty
02/02/2015 22:49

Gears of War było w przeciwieństwie do 1886 bardzo dobrą i świeżą wtedy grą (co prawda pojawiło się przed nią kilka tytułów, które korzystały z systemu osłon, ale poza bardzo dobrym Rogue Trooper tylko GoW w zasadzie wykorzystał ten motyw w naprawdę świetnym stylu), a jej twórcy mieli pełno pomysłów na urozmaicenie podstawowego modelu rozgrywki. Problem imitatorów leży w tym, że oni biorą ten pomysł, ale go jeszcze bardziej ograniczają i nie potrafią zrobić z nim niczego ciekawego, ot, narobią pełno filmików poprzetykanych sekwencjami gameplayowymi i tak będzie wyglądać cała gra. Gdzieś czytałem fajny artykuł, z którym się oczywiście zgadzam, że dzisiejsze gry "filmowe" są tak skonstruowane, że rozgrywka wręcz przeszkadza w poznawaniu opowieści i stanowi przykry obowiązek w jej poznawaniu. A kiedyś te elementy jakoś nie wchodziły sobie w drogę...




Trwa Wczytywanie