Shuhei Yoshida, prezes Sony Worldwide Studios, powiedział, że kluczem do sukcesu PlayStation, w szczególności PS4, była różnorodność.
Shuhei Yoshida, prezes Sony Worldwide Studios, powiedział, że kluczem do sukcesu PlayStation, w szczególności PS4, była różnorodność.
PlayStation 4 znalazło jak dotąd 19 milionów nabywców. Xbox One - według VGChartz - 11 milionów. Ponieważ możliwości konsol są zbliżone, to zawartość decyduje o tym, po którą z nich sięgną konsumenci.
Yoshida powiedział, że poświęcanie czasu i pieniędzy na nowości opłaci się, ponieważ w ten sposób powstają świetne gry, a przemysł tętni życiem. Najwięksi deweloperzy skupili się na znanych markach, typu Grand Theft Auto czy Call of Duty, co oznacza, że przemysł gier zaczął koncentrować się na zbyt wąskim zakresie. To rodzi pytanie: czy da się nadal tworzyć interesujące produkty?
Sony zainteresowało się grami niezależnymi około 2010 roku i było to opłacalne posunięcie. Najwięksi wydawcy skupiali się na swych sztandarowych markach, a popularność gier na urządzenia mobilne rosła. Sony zaczęło zatem wspierać twórców niezależnych zarówno finansowo, jak i pomagając w produkcji, w zamian za wyłączność (ograniczoną do pewnego stopnia).
Jedną z gier, która odniosła sukces dzięki Sony, było Tokyo Jungle - gra przedstawiająca Tokio w przyszłości, zarośnięte i pełne dzikich zwierząt - która sprzedała się w ponad 231 000 egzemplarzy.
- Gdyby nie Sony, nie mógłbym teraz robić tego, czym się zajmuję - powiedział Yohei Kataoka, szef studia Crispy, które stworzyło Tokyo Jungle. - To było jak inwestycja z nieba, coś niesłychanego w przemyśle gier.
Więcej informacji znajdziecie na stronie bloomberg.com.