Wasteland 2 GOTY za darmo dla wspierających, powstanie Bard’s Tale IV

Katarzyna Dąbkowska
2015/05/07 22:14

Zbiórka na nową grę studia inXile rozpocznie się jeszcze w tym roku.

Wasteland 2 GOTY za darmo dla wspierających, powstanie Bard’s Tale IV

Na początku marca zapowiedziana została wersja Game of the Year Edition dla Wasteland 2. Wiadomo już, że gra ukaże się na Xboksie One oraz PlayStation 4, jak i na komputerach osobistych. Wasteland 2: GOTY będzie udostępnione za darmo dla wszystkich posiadaczy podstawowej wersji gry oraz dla tych, którzy dołożyli swoje kilka groszy podczas kampanii gry na Kickstarterze.

Darmowa aktualizacja trafi na systemy Windows, Mac OS X oraz Linux. Twórcy zapowiadają sporo usprawnień, do których należeć będą chociażby lepsze tekstury i oświetlenie oraz odpicowane modele postaci. Wspomnieli również o nowych kwestiach dialogowych, które zapowiadali już wcześniej. Brian Fargo, prezes inXile, stwierdził, że darmowa wersja GOTY dla wspomnianych użytkowników będzie formą podziękowania za wsparcie, jakiego udzielili grze podczas kampanii na Kickstarterze.

GramTV przedstawia:

Nie są to jednak jedyne nowości. Twórcy ujawnili również, iż mają zamiar stworzyć nową grę, która, podobnie do Wasteland 2, będzie finansowana poprzez zbiórkę na Kickstarterze. Jaka to produkcja? O tym już sam Fargo:

– Chcemy kontynuować nasze dumne tradycje produkcją Bard’s Tale IV, którą planujemy crowdfundować jeszcze w tym roku.

Komentarze
11
Usunięty
Usunięty
12/05/2015 14:46

Dnia 08.05.2015 o 19:20, Driftwood napisał:

A co jest złego w Unity?

wszystkie gry oparte na tym silniku z którymi miałem do czynienia nie wyglądały rewelacyjnie, za to wymagały niewiadomo czego od sprzętu.

Usunięty
Usunięty
12/05/2015 14:39
Dnia 08.05.2015 o 13:44, Shaddon napisał:

Pierdoły dla głośnej mniejszości? Rozgrywka w Wasteland 2 opiera się na niekończącej serii potyczek przerywanych okazjonalnymi ścianami tekstu rozwleczonego do gargantuicznych rozmiarów tylko dlatego, że fanom wydawało się, iż krótkie, a konkretne dialogi "godzą w ideę klasycznego RPG" i każde pojedyncze zdanie należy zastąpić dziesięcioma, z których wynika dokładnie to samo. Mówiąc inaczej, grafika MA znaczenie, bo najwięcej czasu poświęca się tu wymianie argumentów siłowych i to też jest najciekawszy element całej gry. Fajnie, że kolejne starcia będą okraszone o niebo lepszą oprawą, bo chyba nie ma na całym świecie człowieka, który nie przyznałby, że Wasteland 2 jest tytułem wręcz niegodnie brzydkim.

No fajnie, super, ale ja pisałem o czymś zupełnie innym - że ta gra nawet po zmianach i tak będzie wyglądała przedpotopowo* i takim "fanów RPGów" jak ty, dla których wyznacznikiem jakości jest liczba polygonów i cutscenek, dalej będzie w d**ie źle. Co to jest art-style, którego nie nalezy mylić ze szczegółowością grafiki, albo co to jest "odgrywanie charakteru" lub "kreatywne wykorzystanie opcji dialogowych, np. do zdradzenia graczowi-widzowi nieco backstory prowadzonej przez niego postaci tylko za pomocą info zawartego w kierowanych do NPCa pytaniach, co tymczasowo zmienia optykę z *uczestnika* na *widza*", nawet nie chce mi się tłumaczyć.*dość spojrzeć na grafikę pokazującą nowe modele postaci, które wyglądają jak tekstura HD naciągnięta na skrajnie uproszczony model, czyli słabo. Wiedźmin 1 czy NWN2 wyglądają znacznie lepiej.

Dnia 08.05.2015 o 13:44, Shaddon napisał:

Jeszcze fajniej, że ktoś w końcu popukał się w głowę i postanowił przerobić absolutnie tragiczny system kreacji postaci, bodaj jeden z najgorszych jakie do tej pory istniały, opierający się na śmieciowych statystykach, perkach-zapychaczach oraz, dla równowagi, inteligencji zapewniającej tak wielkie bonusy, że utrzymanie jej poniżej 10 punktów osłabiało daną postać w sposób niemożliwy do nadrobienia.

GZ, właśnie próbując mnie krytykować niechcacy zauważyłes dokładnie to o czym napisałem w tamtym poście, że dodanie do tego dyskusyjnego systemu jeszcze quirków i perków nic tak naprawdę nie zmieni, jeśli najpierw nie przerobi się całego rozwoju postaci. Bo inaczej dalej wszystko i tak będzie będzie zależało tak naprawdę jedynie od wysokości poszczególnych skilli, a te z kolei od INT. A w ŻADNYM z wywiadów opublikowanych do tej pory nie ma ŻADNEJ informacji o tym, że podstawy rozwoju postaci będą przebudowane, jest mowa jedynie o DODANIU do systemu quirków i perków. Może więc będzie całkiem przerobiony, może nie, ale na razie jest to czyste zgadywanie, tyle że ja opieram się na tym co napisali twórcy, zaś ty na własnych pobożnych życzeniach.Aczkolwiek też dramatyzujesz, bo z dwiema własnymi postaciami o int8 i jedną rose nie tylko nie czułem by team był "zepsuty", ale też nadrabiałem wszelkie braki pozostałej czwórki i bez większych problemów grę przeszedłem. Jak się przejdzie dwa-trzy początkowe etapy punktów ma się już tyle, że wręcz nie wiadomo na co je wydawać i na wszystko starcza.Zresztą widziałem wiele gorszych systemów, jak np. Wiedźmin 2 (ścieżka alchemii była utrudnianiem sobie zycia na siłę, zaś w walce mieczem zadawanie obrażeń tylko lock''owanemu przeciwnikowi jeśli nie wykupi się umiejętności z końcówki drzewka było niesmacznym żartem), early access Age of Decadence (ten dla odmiany jako taki jest dość przemyślany, tylko poziom trudności jest absurdalnie wysoki i nie pozwala na żadne błędy w buildzie) czy praktycznie wszystkie gry Bethesdy (aka symulatory tworzenia boga umiejącego rozwinąć wszystkie dostępne w grze umiejętności na 100%, bo po co kłopotać się zabawą w specjalizację czy odgrywanie roli w grze o odgrywaniu roli),albo inny karający cię za rozwijanie początkowej klasy KOTOR (lvle lepiej wydać dopiero gdy zostaje sie jedi, bo moce i miecze są OP a z karabinów takiego żołnierza po pierwszej planecie już nie skorzystamy) czy spieprzony ponad wszelkie możliwości naprawy Gothic 3. Ba, nawet do tormenta można by się doczepić, że system rozwoju był głupi, bo cała gra faworyzowała jedną konkretną klasę o konkretnie rozdanych atrybutach.

Dnia 08.05.2015 o 13:44, Shaddon napisał:

No i te kretyńskie statystyki broni, które zmuszały do zastanowienia się nad sensem wyposażania drużyny w coś innego jak karabiny maszynowe, które to swą skutecznością przewyższały dosłownie wszystko, wliczając w to RKM-y i karabiny snajperskie, a po kilku godzinach wręcz pływało się w amunicji do nich.

jw., jakoś bez problemu przeszedłem grę nie mając w teamie ani jednej osoby z karabinami, a żaden ze mnie powergamer.

Dnia 08.05.2015 o 13:44, Shaddon napisał:

Naprawdę cieszę się, że ktoś w końcu postanowił coś z tym wszystkim zrobić, choć wypadałoby zapytać, dlaczego dopiero teraz?

proste, bo to małe studio i chwilę to zajmuje, najpierw skupiono się na łataniu Kaliforni (ta nie była testowana przez graczy by nie wyciekły spoilery) zaś planowany "na później" balance patch miał wyjść jakoś miesiąc czy dwa temu, ale ze względu na takich wiecznie marudzących na małe studia jak ty postanowiono to wypuścić dopiero w GOTY, by lista zmian wyglądała na dłuższą.

Dnia 08.05.2015 o 13:44, Shaddon napisał:

Jak ktoś już zauważył, to miło, że gra niezależnego studia otrzymuje wsparcie przez tak długi okres po premierze, ale po raz kolejny okazało się, że, podobnie jak w przypadku wielkich tytułów segmentu AAA straszących season passami oraz dziesiątkami przyszłych DLC, najlepszym wyjściem było wstrzymać się ten rok i kupić grę dopiero wówczas, gdy będzie faktycznie ukończona i kompletna.

gdybym cię nie znał pomyślałbym, że trollujesz, ale niestety cię znam i wiem, że jednak tak na serio.Zauważyłeś tę drobną różnicę, że do tej gry nie wyszło do tej pory żadne DLC, żaden season pass, ani nic takiego, a wszelkie zmiany z edycji GOTY dostaniesz za darmo? Albo chociaż tę podstawową, jeszcze drobniejszą, że Inxile to małe niezalezne studio liczące 40 osób i na przygotowanie, wydanie oraz marketing gry miało trzy miliony, zaś molochy wydające tytuły AAA na samą reklamę jednej tylko gry potrafią wywalić tych milionów pięćdziesiąt i które mogą być na kilkaset milionów pod kreską przez kilka lat i krzywda im się z tego tytułu nie dzieje? I że właśnie dlatego ludzie są skłonni więcej wybaczyć małemu niż dużemu, bo dużego zwyczajnie stać na dorzucenie więcej do budżetu lub przeciągnięcie prac o dodatkowy miesiąc, czego o małym powiedzieć nie można?

Dnia 08.05.2015 o 13:44, Shaddon napisał:

Ciesz się, kolego dark_master, że nie jestem złośliwy i nie porównuję w tym miejscu tak wychwalanego przez ciebie Wastelanda z jego bezpośrednią konkurencją, Divinity: OS, a zwłaszcza Pillars of Eternity, bo nagle okazałoby się, że "geniusz" pana Fargo wcale nie jest tak oczywisty jak chciałeś to wszystkim wmówić wiele miesięcy temu.

Ciesz się, że ja nie jestem złośliwy i nie wytknę ci, że porównujesz skrajnie różne gry, nawet jeśli należa do tego samego gatunku (turową grę gdzie nie ma jednego bohatera bo tę rolę pełni świat i drużyna kontra skupiony przede wszystkim na fabule kręcącej się wokół naszego bohatera rozgrywanego w czasie rzeczywistym PoE; PoE, po którym ze dwa wątki temu zdaje się jeździłeś że takie gówno bo gry izo się przejadły i w ogóle). W dyskusji o samochodach też z uporem krzyżowca brniesz w absurdy porównywania malucha do TIRa, bo oba mają silnik, koła i poruszają się po drodze?Już pomijam, że to ty masz klapki na oczach i widzisz wszystko czarne lub białe, zaś na odcienie szarości jesteś ślepy. Ja wiele razy mówiłem co w W2 bym zmienił, w czym mieściły się również zmiany w systemi walki, ale nie uważam by wydawanie kasy na dodatkowy Voice Acting oraz upgrade grafiki z poziomu 2001 r. do poziomu 2006 r. było tym, czego grze brakowało. Znacznie cieplej powitałbym przywrócenie Gippersów, rozbudowę wątku Salvation Church czy samej bazy Seal Beach, bo to zwyczajnie zachęcałoby mnie do przejścia jeszcze raz, czego nie da się powiedzieć o ciut podbitej grafice i dodatkowych głosach. Nawet walka jest w tym momencie dyskusyjna jako "zachęcacz", bo kto gra w RPGi dla trashmobu.

Usunięty
Usunięty
08/05/2015 19:20

> > Patrzcie patrzcie. Obsidian uwalnia się od wydawcy i jaki tego skutek? Dobre gry,> brak> > głupich dla, wsparcie produktu długo po premierze i gratisy.>> szkoda tylko że skupiają się na pierdołach dla głośnej mniejszości :s to unity, to małe> studio developerskie, to mały budżet i tylko patch, ta gra nigdy nie będzie wyglądała> jak Star Citizen w rzucie izo, a zamiast skupić się na dodaniu wyciętego contentu (którego> jest dość sporo) ich największym zmartwieniem jest sprawienie by gra wyglądała jak tytuł> z 2008 zamiast 2003 oraz dodanie perków, które do obecnej mechaniki niespecjalnie pasują> :X> (celowania w konkretne części się nie czepiam, bo to faktycznie urozmaiciłoby starcia).A co jest złego w Unity?




Trwa Wczytywanie