Inaczej firma może popaść w jeszcze głębsze tarapaty.
Inaczej firma może popaść w jeszcze głębsze tarapaty.
Jednocześnie firma poinformowała w branżowych media, że musiała wysłać taki komunikat do swoich inwestorów, ponieważ obliguje ją do tego prawo. Jej sytuacja natomiast ponoć nie jest aż tak zła. Nie zmienia to jednak faktu, że spółka notuje straty już od 2011 roku. W zeszłym miesiącu nie wyrobiła się natomiast ze spłatą zobowiązań dla Wells Fargo. Chwilowe problemy skończyły się dobrze, bo strony renegocjowały warunki umowy, a Mad Catz otrzymał 35 milionów dolarów na sfinansowanie debiutu Rock Band 4. I właśnie dlatego od debiutu tej gry, zależy przyszłość firmy. Rock Band 4 zadebiutuje jeszcze w tym roku na PlayStation 4 oraz Xboksa One. Niestety dla Mad Catz, gra będzie kompatybilna z kontrolerami sprzedawanymi w zestawach wydawanych z myślą o konsolach minionej generacji. Nawet tymi konkurencji.
Amerykański Mad Catz nie jest w Polsce równie znaną marką co szwajcarski Logitech, ale może pochwalić się równie długą historią. Założono ją w 1989 w San Diego, w Kalifornii. Producent ma w swojej ofercie nie tylko gamepady, kierownice, instrumenty muzyczne, joysticki czy klawiatury i headsety, ale pracuje także nad... kontrolerem do symulatora farmy. Jeśli nie Rock Band, to może chociaż kierownica do ciągnika uratuje firmę?