Ponad połowa twórców gier skarży się na nadgodziny. Co gorsza, nierzadko nadprogramowo wykonywana praca nie jest rekompensowana finansowo.
Ponad połowa twórców gier skarży się na nadgodziny. Co gorsza, nierzadko nadprogramowo wykonywana praca nie jest rekompensowana finansowo.
Aż 55 proc. ankietowanych uważa, że to właśnie złe warunki pracy są jedną z głównych przyczyn negatywnego odbioru branży gier. Więcej głosów, o zaledwie 2 punkty procentowe, uzyskał jedynie seksizm wśród graczy. Niewiele niżej punktowany (52 proc.) jest seksizm w samych grach, a więcej niż połowa osób oddała swój głos jeszcze tylko na łączenie gier z przemocą. Tylko co dwudziesty pytany stwierdził, że jego zdaniem gry nie są negatywnie postrzegane. Wśród innych czynników znalazły się powiązania z otyłością, seksizm w pracy, brak ogólnego zróżnicowania i rasizm: między graczami, w grach i w strukturach firm.
Badanie IGDA jest o tyle niereprezentatywne, że większość ankietowanych pracuje w Stanach Zjednoczonych. Choć Ameryka Północna odgrywa bardzo znaczącą rolę w przemyśle gier, tamtejsi developerzy w ankiecie mogą być nadreprezentowani.