Przedstawiciele Eidos Montreal przy okazji 15. rocznicy wydania pierwszego Deus Ex zdradzili nieco informacji na temat najnowszej części cyklu.
Przedstawiciele Eidos Montreal przy okazji 15. rocznicy wydania pierwszego Deus Ex zdradzili nieco informacji na temat najnowszej części cyklu.
Jonathan Jacques-Belletête zapewnia ponadto, że w Mankind Divided pojawi się więcej wszczepów o zastosowaniu ofensywnym. Gracze nie będą mogli z nich jednak korzystać do woli - nadal muszą się bowiem liczyć z przysługującą im energią. Sporym wyzwaniem jest ich odpowiednie wyważenie. - Naszym celem jest sprawienie, by nie były zbyt potężne, a jednocześnie, by były wystarczająco mocne, żeby gracze mieli dzięki nim frajdę. Będzie można używać więcej niż jednej mocy jednocześnie i nieźle się z nimi zabawić - zapewnia Dugas.
Przedstawiciele Eidos Montreal przyznają także, że przy okazji prac nad Deus Ex: Bunt Ludzkości nie mieli wystarczająco dużo czasu, by odpowiednio wdrożyć system wyborów i konsekwencji. - Najważniejsze było dla nas stworzenie świetnej gry, nie zastanawialiśmy się nad tym, co przyniesie przyszłość. Chcieliśmy najpierw zobaczyć, jak zostanie przyjęta ta gra, a o przyszłości planowaliśmy pomyśleć później. Dlatego rzeczy wyglądały tam tak jak wyglądały - oznajmia Dugas.
Jak wiadomo, w Deus Ex: Mankind Divided konsekwencje będą widoczne już w trakcie rozgrywki. Ma to być jedna z największych nowości względem poprzedniej części.