Na razie DICE LA pełni rolę wspomagającą, ale według Patricka Soderlunda jest to proces, który w końcu doprowadzi oddział do stworzenia własnej gry.
Na razie DICE LA pełni rolę wspomagającą, ale według Patricka Soderlunda jest to proces, który w końcu doprowadzi oddział do stworzenia własnej gry.
Soderlund jest zresztą zadowolony z dotychczasowego wkładu DICE LA w dorobek studia. - Zrobili świetne rozszerzenia, ale, co jeszcze ważniejsze, stworzyli dla nas tożsamość w Los Angeles - podkreśla. Docenia również wkład amerykańskiego oddziału w postawienie na nogi Battlefielda 4, który początkowo miał spore problemy z właściwym działaniem.
Patrickowi Soderlundowi wtóruje dyrektor wykonawczy Electronic Arts Andrew Wilson, który ocenia DICE LA jako grupę ludzi przepełnionych pasją. Zapewnia również, że nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że na pewnym etapie zespół ten stworzy własną grę. Kiedy dokładnie to się stanie? Na razie jest za wcześnie, by o tym mówić.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!