Torment: Tides of Numenera opóźnione. Szef projektu odchodzi

- Większa część kreatywnych i produkcyjnych decyzji została już podjęta, a zespół pracuje na pełnych obrotach, by ukończyć projekt. W tych okolicznościach inXile i ja podjęliśmy decyzję, że nadszedł czas, bym opuścił studio - tłumaczy Saunders na Kickstarterze. Dotychczasowy szef projektu Torment: Tides of Numenera nie podaje przyczyny odejścia ani nie dzieli się informacjami na temat swojej przyszłości. Zostawia za to dobre słowo.

- Jestem dumny z tego projektu, zostawiam go we właściwych rękach. Nie wiem jeszcze co będę robił dalej, ale nie mogę się już doczekać kolejnych wyzwań i okazji - dopowiada Saunders. W roli lidera projektu zasstąpi go Chris Keenan, który w analogicznej pozycji był przy okazji prac inXile Entertainment nad Wasteland 2.

- Główna wizja jest już opracowana, a moim zadaniem jest upewnienie się, że zostanie ona podtrzymana - wyjaśnia Keenan. - Mając świeżą parę oczu spoglądających na ten projekt mogę zapewnić, że wygląda on na znakomite doświadczenie, którego wszyscy oczekujecie i na które zasługujecie. Aby jednak zachować standardy jakościowe, jakie sobie wyznaczyliśmy, nie możemy niczego przyspieszać, byle tylko wydać grę - stwierdza. Właśnie dlatego na Torment: Tides of Numenera musimy poczekać do przyszłego roku.