28-letni mężczyzna z Rosji stracił żonę i pracę, bowiem zatopił się w świecie Fallouta 4. Teraz żąda pieniędzy od producenta gry.
28-letni mężczyzna z Rosji stracił żonę i pracę, bowiem zatopił się w świecie Fallouta 4. Teraz żąda pieniędzy od producenta gry.
Mężczyzna twierdzi, że popadł w uzależnienie, a o takiej możliwości nie został poinformowany przez autorów Fallouta 4. - Gdybym wiedział, że ta gra może być aż tak uzależniająca, byłbym wobec niej bardziej ostroży. Nie kupiłbym jej, albo kupił dopiero na wakacjach lub podczas przerwy noworocznej - mówi. Firma adwokacka reprezentująca jego interesy przekazuje, że sama chce zobaczyć, jak daleko zajdzie w tym procesie.
Sprawa jest bowiem swoistym testem dla całego rosyjskiego prawa - jest to bowiem pierwszy tego typu spór, który trafił przed oblicze sprawiedliwości. Na świecie znane są jednak podobne przypadki. W 2010 roku amerykański sędzia federalny zasądził na korzyść mężczyzny z Hawajów, który twierdził, że uzależnił się od Lineage'a II. Czy podobnie będzie i tym razem?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!