Wygląda na to, że Activision namiesza nieco w sferze e-sportu.
Wygląda na to, że Activision namiesza nieco w sferze e-sportu.
Udziałowcy raczej nie będą zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Owszem, Activision Blizzard wykupiło większość aktywów, jednak kwota 46 milionów dolarów w większości najprawdopodobniej pójdzie na spłatę długów. W ramach transakcji poczyniono również pewne zmiany w zarządzie bez wiedzy udziałowców. Najważniejszą z nich jest zwolnienie ze stanowiska prezesa, i de facto jednego ze wspomnianych wcześniej założycieli organizacji, Sundance'a DiGiovanniego. Jego miejsce zajmie Greg Chisholm.
Na swoje barki MLG weźmie zapewne również drugi z założycieli, Mike Sepso, który odszedł po kilkunastu latach pracy w Major League Gaming do założonego w październiku zeszłego roku nowego oddziału Activision Blizzard zajmującego się e-sportem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!