Gracze nie będą musieli kupować nowych edycji Street Fighter V, a dodatkową zawartość kupią za prawdziwe pieniądze lub walutę zdobytą w grze.
Gracze nie będą musieli kupować nowych edycji Street Fighter V, a dodatkową zawartość kupią za prawdziwe pieniądze lub walutę zdobytą w grze.
- Byliśmy całkowicie szczerzy, mówiąc, że Street Fighter V - czy to wersja na płycie, czy też cyfrowa - jest jedyną wersją, jakiej będziecie potrzebowali - powiedział Brian Ayers, menadżer marki, w rozmowie z MCV. - Nie będziecie musieli nigdy kupować kolejnej edycji. Oznacza to, że nie będzie podziału społeczności graczy. Każdy będzie mógł po prostu kupić grę, wiedząc, że za dwa, trzy lata może do niej powrócić, czy to chcąc obserwować walki, czy też jako zawodnik.
- Chcemy, by Street Fighter V przetrwało całą generację konsol. To bardzo odważne posunięcie, jeśli chodzi o stronę biznesową. Ale właśnie w ten sposób patrzymy na nasz produkt. Nie chcemy, by "gra zaliczyła premierę, przez sześć miesięcy można było w nią grać, a potem koniec". To mają być lata, nie kwartały, co mówi samo za siebie.
Andy Davis dodał, że mimo dobrych wyników sprzedaży Street Fighter IV w różnych edycjach, Capcom postanowił posłuchać fanów i dać im to, czego pragną, zamiast patrzeć wyłącznie na cyferki. Owszem, w Street Fighter V nie zabraknie dodatkowej zawartości (bohaterów, trybów, aren i strojów), ale wszystko zostanie udostępnione w formie DLC i będzie do kupienia za walutę Fight Money zdobytą w grze lub za prawdziwe pieniądze.
Street Fighter V ukaże się na PS4 i PC 19 lutego.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!