Wczesny dostęp dał życie Dirt Rally

Patryk Purczyński
2016/03/29 17:52
0
0

Wczesny dostęp nie jest uniwersalnym rozwiązaniem, ale w przypadku Dirt Rally sprawdził się wyśmienicie - twierdzi główny projektant Paul Coleman.

Wczesny dostęp dał życie Dirt Rally

Codemasters przy okazji produkcji Dirt Rally postanowiło przesiąść się z tradycyjnego modelu produkcji wysokobudżetowej na Early Access. Jak tłumaczy Paul Coleman, główny projektant tytułu, takie działanie miało związek ze zmniejszoną, względem lat poprzednich, popularnością gatunku gier wyścigowych oraz chęcią sprawdzenia, czy za deklaracjami fanów na forach idą czyny.

- Choć być może byliśmy większym producentem od tych, którzy tradycyjnie korzystają z Early Access, wydawało się, że gra rajdowa stanowi doskonałą okazję do wypuszczenia w eter czegoś do przetestowania i sprawdzenia, czy to, co zrobiliśmy, jest do przyjęcia przez naszych odbiorców - mówi Coleman. - Byliśmy pewni, że z perspektywy zespołu twórczego mieliśmy coś nowego, interesującego i świeżego, ale z biznesowego punktu widzenia liczby nas nie wspierały.

GramTV przedstawia:

Dirt Rally zostało wrzucone do wczesnego dostępu od razu, bez wcześniejszych zapowiedzi w mediach. - Chcieliśmy złapać ludzi z odsłoniętą gardą - tak przedstawiciel Codemasters tłumaczy to niecodzienne posunięcie. Co ważne, nie wpłynęło to negatywnie na świadomość graczy. - Na marketing pecetowej wersji Dirt Rally wydaliśmy około 20 tys. funtów. Jej sukces oparty był w zupełności na przekazie ustnym, publikacjach medialnych oraz fakcie, że ciągle aktualizalizowaliśmy grę. Bez osób, które mówiły, że uwielbiają to, co zrobiliśmy, donikąd byśmy jednak nie dotarli - zaznacza Coleman.

Ten sukces nie oznacza, że Codemasters każdą swoją kolejną produkcję udostępniać będą w ramach Early Access. - To nie jest uniwersalne rozwiązanie. Nie użyłbym go ponownie, gdybyśmy mieli spróbować tego samego. Z mojej perspektywy, z perspektywy developera, który włożył w ten prototyp serce i duszę przez ostatnich kilka lat, było naprawdę ważne, by nie porzucać tego projektu i wysłać go do archiwum - podsumowuje.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!